Przyjęcie stanowiska pani Piekarskiej de facto wykluczałoby, bądź też w znacznym stopniu ograniczało możliwości tworzenia tekstów fan fiction, ponieważ ich istotą jest właśnie subiektywny odbiór uniwersum wykreowanego przez autora oryginału. Występowanie w tym wypadku o zgodę zabijałoby całą ideę.
Ładnie to ująłeś Kustorzu!
Robin_DJ napisał/a:
Generalnie sam nie wiem co zrobić, bo w sumie 2 rozdziały mógłbym już na forum zamieścić.
Niestety, decyzję musisz podjąć sam.
Ja w każdym razie nie miałbym nic przeciwko temu.
Generalnie sam nie wiem co zrobić, bo w sumie 2 rozdziały mógłbym już na forum zamieścić.
Ja bym założył, że skoro publikując nie osiągasz korzyści materialnych, to właściciel praw autorskich do PSa by musiał wykazać podczas ewentualnej rozprawy, że zostały naruszone jego 'idee' dotyczące bohatera. Ponieważ to jednak nie są jego 'idee' bo on jest tylko spadkobiercą, to może być mu trudno to wykazać. Poza tym dobry zwyczaj nakazuje ewentualne poproszenie Ciebie o usunięcie treści jeśli właściciel sobie ich nie życzy. W tej sytuacji zawsze będziesz mógł usunąć. Jeśli nie poprosi tylko pójdzie do sądu to łatwo też mu nie będzie.
Jest jeszcze rozwiązanie pośrednie - możesz wrzucić na forum jako 'ukryte', wtedy treść jest dostępna tylko dla ograniczonej grupy osób, które spełniają następujące warunki - są zarejestrowane na forum i wpisały się w temacie. Wtedy można zakładać, że treść nie była dostępna publicznie.
_________________
to travel hopefully is a better thing than to arrive
Robert Louis Stevenson 'Virginibus Puerisque'
Nietajenko Forumowy Badacz Naukowy Ojciec dwójki dzieci
Jest jeszcze rozwiązanie pośrednie - możesz wrzucić na forum jako 'ukryte', wtedy treść jest dostępna tylko dla ograniczonej grupy osób, które spełniają następujące warunki - są zarejestrowane na forum i wpisały się w temacie. Wtedy można zakładać, że treść nie była dostępna publicznie.
No właśnie to samo rozwiązanie chciałem zaproponować. Ciekawe jak na ten problem zapatruje się Robinoux, który przecież także sobie osobę Samochodzika zapożyczył.
_________________
Ostatnio zmieniony przez Nietajenko 2014-09-10, 09:27, w całości zmieniany 1 raz
Generalnie sam nie wiem co zrobić, bo w sumie 2 rozdziały mógłbym już na forum zamieścić.
Bardzo dobry wykład.
Można tylko chyba jeszcze to dodać, że autorskie prawa osobiste (art. 16 UoAPiPP) są nieograniczone w czasie i niezbywalne. Oznacza to w naszym konkretnym przypadku, że nie są przedmiotem dziedziczenia, ale też teoretycznie każdy może wystąpić w ich obronie - cokolwiek to ostatnie słowo może oznaczać. Stąd też pojawiają się odwołania do innego porządków normatywnych: moralności, dobrych obyczajów itd.
Można tylko chyba jeszcze to dodać, że autorskie prawa osobiste (art. 16 UoAPiPP) są nieograniczone w czasie i niezbywalne.
Tak, tylko ten artykuł nie mówi o prawie do postaci bohatera.
w szczególności prawo do:
1) autorstwa utworu;
2) oznaczenia utworu swoim nazwiskiem lub pseudonimem albo do udostępniania go anonimowo;
3) nienaruszalności treści i formy utworu oraz jego rzetelnego wykorzystania;
4) decydowania o pierwszym udostępnieniu utworu publiczności;
5) nadzoru nad sposobem korzystania z utworu.
_________________
to travel hopefully is a better thing than to arrive
Robert Louis Stevenson 'Virginibus Puerisque'
A jeśli chodzi o znak towarowy "Pan Samochodzik" to jest zastrzeżony wyłącznie w obszarach: płyny do spryskiwaczy, koncentraty płynów do spryskiwaczy, kosmetyki samochodowe oraz płyny eksploatacyjne.
IMO żeby zastrzec książki i wydawnictwa należy zastrzec klasę 16 klasyfikacji nicejskiej, tak jak np. Warner Bros zastrzegł znak towarowy "Harry Potter".
_________________
to travel hopefully is a better thing than to arrive
Robert Louis Stevenson 'Virginibus Puerisque'
Pomógł: 67 razy Wiek: 61 Dołączył: 01 Gru 2012 Posty: 11311 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-09-10, 15:01:52
PawelK napisał/a:
24 napisał/a:
Można tylko chyba jeszcze to dodać, że autorskie prawa osobiste (art. 16 UoAPiPP) są nieograniczone w czasie i niezbywalne.
Tak, tylko ten artykuł nie mówi o prawie do postaci bohatera.
W naszym prawie nie ma takiej konstrukcji jak prawo do postaci literackiej. Można by je ewentualnie wywieść z innych ogólnych norm prawa. Sam bowiem fakt, że pan X sprzedał wydawnictwu Y prawo do jakiejś wymyślonej przez siebie postaci, nie jest dla osób trzecich źródłem jakichkolwiek zobowiązań.
W naszym prawie nie ma takiej konstrukcji jak prawo do postaci literackiej.
Właśnie dlatego wszyscy w publikacjach twierdzą, że to jest 'szara strefa', bo nikt do końca nie wie jak to ugryźć. Dlatego pewnie, jak napisałem wcześniej, poważni producenci rejestrują swoich bohaterów jako znak towarowy. Mają wtedy z bańki książki, filmy, komiksy, kubki, maskotki itp. itd.
_________________
to travel hopefully is a better thing than to arrive
Robert Louis Stevenson 'Virginibus Puerisque'
Nie, jeżeli się nikt złośliwie nie przyczepi i nie zacznie Cię nękać policją, prokuraturą, pismami, pogróżkami, pozwami itp. Ale nie martw się zawczasu, ja Cię na pewno nie wsypię .
Zecie, nie przesadzasz trochę?
Wiesz, gdybym sam nie czytal dziesiątki artykułów o firmie od map, to tez bym uwazam, ze to przesada.
A skoro czytalem, to powiem, ze nie będzie problemu, dopoki ktoś w złej wierze nie będzie CHCIAŁ zrobić z tego problemu. Samo uczestniczenie w dochodzeniu jako świadek a moze i podejrzany jest wystarczajaco kłopotliwe, nawet jeśli skonczy sie niczym. Dlatego im wiecej ostrożności tym lepiej.
A oczywiscie chętnie bym poczytał
A nie mozna zrobić watku zupelnie niewidocznego bez zalogowania sie?
A nie mozna zrobić watku zupelnie niewidocznego bez zalogowania sie?
Czy to by aż tak wiele zmieniło?
Moim zdaniem wiele.
Po pierwsze w prostych wyszukiwarkach nie da się tego znaleźć.
Po drugie pobieżne przeglądanie forum też tego nie pokaże.
Po trzecie można to interpretować jako udostępnienie zamkniętemu gronu znajomych a co za tym idzie wyłącznie do własnych celów a nie do celów publikacji. A to może mieć kluczowe znaczenie.
_________________
to travel hopefully is a better thing than to arrive
Robert Louis Stevenson 'Virginibus Puerisque'
Jest jeszcze rozwiązanie pośrednie - możesz wrzucić na forum jako 'ukryte', wtedy treść jest dostępna tylko dla ograniczonej grupy osób, które spełniają następujące warunki - są zarejestrowane na forum i wpisały się w temacie. Wtedy można zakładać, że treść nie była dostępna publicznie.
No właśnie to samo rozwiązanie chciałem zaproponować. Ciekawe jak na ten problem zapatruje się Robinoux, który przecież także sobie osobę Samochodzika zapożyczył.
Jak się zapatrtuje to widać, skoro się nie bał i wydał. Utwór mój jest utworem inspirowanym i do tego pastiszem więc śpie spokojnie. Nikt raczej nie wystapi w obronie zielonego Pana Samochodzika z mackami
_________________
"Agencja Detektywistyczna. Tanio i dyskretnie. Paryż Bulwar Clochardów 10"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.