Dobra, już dajmy spokój. Obejrzałem "to" i poniosło mnie. Człowiek umarł to nie znęcajmy się już nad nim po śmierci. Kilka jego innych filmów wspominam dość ciepło, jak np. Grzeszny żywot Franciszka Buły, czy Sprawa się rypła.
Ten fagas w czapeczce to bosman z wypożyczalni kajaków tego ośrodka. Batura pojawia się później w czarnym płaszczu i kapeluszu i podrywa 11-latki.
Faktycznie. Ale w sumie nie wiem który gorszy
_________________ Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.
"Wolność i władza mają tylko jedną wspólną cechę: nadużywanie."
Karol Bunsch
Pomógł: 8 razy Wiek: 55 Dołączył: 06 Wrz 2017 Posty: 2925 Skąd: z doskoku
Wysłany: 2017-09-28, 15:28:38
Po trzech średnio satysfakcjonujących spotkaniach z niekanonicznym Nienackim (Pronobis w wersji gazetowej - interesująca ciekawostka, Atanaryk - powieściowy półprodukt, Pierwsza przygoda aka PNPL - nuda) z pewnym niepokojem zabrałem się za prawdziwe przygody Pana Samochodzika.
Żeby dać fory autorowi na warsztat wziąłem "Niesamowity dwór", ulubioną powieść cyklu.
I konstatuję z wielką ulgą, że powrót po latach (od ogólniaka chyba nie sięgałem do Nienackiego) nie przyniósł rozczarowania. Powieść nadal mi się podoba, perypetie pana Tomasza w roli kustosza ciągle bawią, a lektura zapewnia przyjemną rozrywkę.
Pomogła: 169 razy Wiek: 52 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32587 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-09-28, 21:51:59
Hebius napisał/a:
Po trzech średnio satysfakcjonujących spotkaniach z niekanonicznym Nienackim (Pronobis w wersji gazetowej - interesująca ciekawostka, Atanaryk - powieściowy półprodukt, Pierwsza przygoda aka PNPL - nuda) z pewnym niepokojem zabrałem się za prawdziwe przygody Pana Samochodzika.
Żeby dać fory autorowi na warsztat wziąłem "Niesamowity dwór", ulubioną powieść cyklu.
I konstatuję z wielką ulgą, że powrót po latach (od ogólniaka chyba nie sięgałem do Nienackiego) nie przyniósł rozczarowania. Powieść nadal mi się podoba, perypetie pana Tomasza w roli kustosza ciągle bawią, a lektura zapewnia przyjemną rozrywkę.
A "Uroczysko" czytałeś? Z "sprzedsamochodzikow" to zdecydowanie najlepsza pozycja
_________________ Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.
"Wolność i władza mają tylko jedną wspólną cechę: nadużywanie."
Karol Bunsch
Pomógł: 8 razy Wiek: 55 Dołączył: 06 Wrz 2017 Posty: 2925 Skąd: z doskoku
Wysłany: 2017-09-29, 12:35:46
"Uroczysko" czytałem dawno temu, w ogólniaku. Nie pamiętam, żeby mnie jakoś rozczarowało, ale chyba też nie porwało, bo po nim nie sięgnąłem już po żadną powieść Nienackiego dla dorosłych. Nawet "Raz w roku w Skiroławkach" mnie nie skusiło.
Teraz sobie myślę ponadrabiać te zaległości.
Jak tylko skończę powtórkę kanonu.
_________________ Drużyna 2
Ostatnio zmieniony przez Hebius 2017-09-29, 12:37, w całości zmieniany 1 raz
von Dobeneck1 [Usunięty]
Wysłany: 2017-09-30, 16:51:20
Hebius napisał/a:
Nawet "Raz w roku w Skiroławkach" mnie nie skusiło.
No popatrz, mam tak samo. Jakoś te Skiroławki mnie nie pociągają, a podobno jestem już dorosły, tak przynajmniej twierdzi dowód osobisty. No nic, może jak na starość zdziecinnieję kompletnie, to się za nie wezmę.
Wiek: 37 Dołączył: 18 Sie 2017 Posty: 13 Skąd: Przemków
Wysłany: 2017-10-09, 11:02:28
Ja również mogę pochwalić się,że przeczytałem "Niesamowity Dwór"
Czytałem ją w wyjątkowo podobnych warunkach pogodowych, jakie były opisane w książce, czyli silny wiatr oraz deszcz czytało się ją wspaniale, popijając gorącą herbatę
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.