Pomógł: 66 razy Wiek: 61 Dołączył: 01 Gru 2012 Posty: 11311 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-05-18, 19:07:34
Berta von S. napisał/a:
Z24 napisał/a:
Sugeruję, żeby korzystając z nadciągającej Nocy Muzeów ktoś z Łodzi lub skądinąd, kto ma czas, spróbował przeniknąć do Muzeum Archidiecezjalnego. I tam sprawdził, jak się miewa nasza ulubiona rzeźba.
Milady miała taki plan. Ale podobno w tym roku nie ma ich na liście dostępnych obiektów, więc nie wiadomo, czy się uda.
Wymyśliłem teorię spiskową . Oto ona . Nienacki korzystał z kilku książek przy pisaniu Uroczyska , jedna z nich to książka , Oskara Kolberga -Dzieła- tom XXII (Łęczyckie).
Na stronie drugiej w przypisach jest taki tekst.
((((Łęczyca miała niegdyś mnóstwo browarów ; to też i na pijakach nie zbywało .---Niedaleko miasta stoji figura ,gdzie wyobrażony jest Pan Jezus w postawie siedzącej z podpartą na ręku głową . Powiadają że jakiś żartowniś napisał na postumencie te słowa : "Mój Jezu ! czemuś tak zafrasowany " ----A drugi dodał zaraz pod spodem nibyto odpowiedź P. Jezusa : "Bo mnie martwicie ,pijaki łęczyckie ,że was do trzeźwości nawrócić nie mogę" .)))
W Uroczysku występuje Chrystus Frasobliwy ( wielki pijacki nos nie śmieszył swym....). Ten światek frasobliwy znajduje się przy domu Kościelnego . Widzi on wszystkie "powroty" z dysput filozoficznych u kościelnego , słucha pieśni powabnych (Kuwaso czy ci nie żal).
Tak czy siak, jest świadkiem, i się frasuje. A kościelny Klemens Just (po łacinie Klemens to człowiek --łagodny pobłażliwy , a Just to -słuszny ,właściwy ,sprawiedliwy ) wytwarza wino . Lubi diabła Kuwasę (trochę dziwne jak na kościelnego zwyczaje) . Nawet udawał biesa w letnisku z atrakcjami . Just nosi się po wojskowemu , ma czapkę rogatywkę . W Dziele Oskara Kolberga jest kilka razy napisane że Boruta ma czapkę rogatywkę ( Just mógł mieć jakąkolwiek czapkę , ale wybrał rogatą ).
A Boruta -Kuwasa lubił pić , cały czas się przewija w legendach picie na umór , jego mottem mogło by być " Diabeł nie wielbłąd ,pić musi".
To może być takie mrugniecie okiem do czytelnika , to podobne trochę do filmów Jana Jakuba Kolskiego - takie Katolickie pogaństwo . Trochę z przymrużeniem oka , trochę prawdziwe . Chyba najlepiej pokazuje to film "Cudowne miejsce" Kolskiego .
./redir/programtv.onet.pl/tv/cudowne-miejsce-13831
Teoria spiskowa jest szyta grubymi nićmi , sam nie wiem czy w nią wierzę . Tak czy siak wpadnie się na nią wtedy, jak przeczyta się , to co czytał Nienacki, A sama figura rzeźba z miejscowości Piątek nie ma z tym nic wspólnego . Książka Kolberga została wydana w 1889 roku, a była pisana w 1860 roku.
Nienacki wstawił świątka koło Justa z opisu Kolberga , a opisał takiego którego widział na własne oczy (nie sądzę żeby chodziło o tą samą figurę ).
_________________ Tarasująca zazwyczaj chodnik hałaśliwa gromada
niechlujnie ubranych mężczyzn koło budki z piwem rozstąpiła się przede mną z ogromnym
szacunkiem. Mój avatar to licznik od Ferrari 410.
Pomógł: 66 razy Wiek: 61 Dołączył: 01 Gru 2012 Posty: 11311 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-04-28, 22:16:31
Bardzo mi się to wszystko podoba .
Skojarzenia z Kolbergiem są jak najbardziej na miejscu, gdyż stamtąd ZN zaczerpnął opowieści o Regierungsracie i o Sowie, który znalazł piwnicę Kuwasy.
Natomiast te spostrzeżenia co do satanicznego aspektu postaci Justa - to po prostu znakomite. Szczególnie, że Just jest czymś w rodzaju ambasadora Kuwasy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.