PanSamochodzik.net.pl Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Klasyka i jazz
Autor Wiadomość
Berta von S. 
Twórca
nienackofanka



Pomogła: 169 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 05 Kwi 2013
Posty: 32587
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-06-18, 10:22:43   

Garamon napisał/a:
To jeszcze idealny przykład muzyki filmowej i jednocześnie poważnej :)

To jest dla mnie jeden z najpiękniejszych -filmowych kawałków ever. :)
I nie obchodzi mnie, że niektórzy twierdzą, że Preisner to muzyczny grafoman.
_________________
Drużyna 5

 
 
Teresa van Hagen 
Maniak Samochodzika



Pomogła: 37 razy
Dołączyła: 20 Lut 2017
Posty: 6143
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-06-18, 11:40:06   

John Dee napisał/a:
Teresa van Hagen napisał/a:
Jeżeli chodzi o muzykę z filmu, kiedyś uwielbiałam to
To musiało być już bardzo dawno temu, Tereso, bo to jest jeden z pierwszych filmów Luca Bessona i jego gwiazdora Jean Reno. Jego muzykę i dzisiaj można słuchać bez zastrzeżeń, ale filmu tak często się już nie widuje.

Fakt faktem, że dawno nic Bessona nie oglądałam, ale sentyment pozostał ;-)


A ja wrzucę klasyczną klasykę ;-)

_________________
Drużyna 5

 
 
John Dee 
Moderator
Epicuri de grege porcus



Pomógł: 125 razy
Dołączył: 06 Wrz 2014
Posty: 14107
Skąd: Niemcy
Wysłany: 2018-06-18, 14:38:58   

A ja to. Symfonię Mozarta nr. 25 zna każdy, kto oglądał film “Amadeusz”. Uchodzi za genialną, szczególnie pierwsza jej część, i trudno uwierzyć, że Mozart skomponował ją mając lat zaledwie 17. :)


https://www.youtube.com/watch?v=ApvqOhbsriA
 
 
Kynokephalos 
Moderator
Członek Kapituły Samochodzikowej Książki Roku



Pomógł: 139 razy
Dołączył: 07 Cze 2011
Posty: 6655
Skąd: z dużego miasta.
Wysłany: 2018-06-19, 05:29:28   

Ciekawe, że pojawił się niedawno w wątku ten temat: powiązania muzyki filmowej i poważnej.

Od pewnego czasu bowiem dla rozrywki słucham nagrań Duńskiej Orkiestry Symfonicznej, która niedawno w serii koncertów przypomniała szlagiery z kilku kasowych produkcji filmowych. Na przykład ten:



Okazuje się, że i w Polsce mamy podobne przedsięwzięcia:
Festiwal Muzyki Filmowej w Krakowie (od 2008 roku), podobno liczący się na arenie międzynarodowej (https://www.youtube.com/watch?v=UKlsuCLTOqU), a także Polską Orkiestrę Muzyki Filmowej, założoną w Bydgoszczy w 2011 roku (https://www.youtube.com/w...RDQMYwv8JbvKFEc).

Nie wiem, czy owo połączenie muzyki filmowej z wykonaniem na żywo w koncertowych warunkach to nowy trend, czy jedynie ja go teraz zauważyłem.

Choć pamiętam, że już sporo lat temu uczestniczyłem w imprezie ułożonej według podobnego pomysłu: znana orkiestra symfoniczna wykonuje lub aranżuje muzykę towarzyszącą charakterystycznym momentom znanych filmów. Nocny koncert, w otwartym amfiteatrze, wszystko nastrojowo. Ale organizatorzy popełnili - moim zdaniem - błąd w porównaniu z formułą krakowskiego festiwalu. Przez cały czas bowiem wyświetlali na ekranie odpowiednie sceny z filmów - i człowiek łapał się na tym, że głównie śledzi ich akcję zamiast koncentrować się na pracy muzyków.

A przecież o to głównie chodzi w takich wykonaniach: żeby zobaczyć jak to się robi, jak powstały dźwięki, które słyszane z ekranu brzmią jakby inaczej niż w sali filharmonii. Czasem to tylko złudzenie, bo do ich wytworzenia używa się standardowych grup smyczkowych czy dętych. Ale czasem można zauważyć rzadziej spotykane instrumenty, jak na przykład w tym nagraniu:



Pozdrawiam,
Kynokephalos
_________________
Wonderful things...
Zwycięzca rywalizacji rowerowej w 2019 r.

 
 
Garamon 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomogła: 37 razy
Dołączyła: 08 Lip 2011
Posty: 2200
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-06-19, 18:26:49   

Kynokephalos napisał/a:
Ciekawe, że pojawił się niedawno w wątku ten temat: powiązania muzyki filmowej i poważnej.


Temat jest tym ciekawszy, że akurat w przypadku muzyki poważnej mamy do czynienia z jakimś tabu. Tzn. jeśli kompozytor stworzy na potrzeby filmu balladę country, utwór jazzowy czy hip-hopowy (niekoniecznie piosenkę) to nie ma problemu z ich przynależnością gatunkową. Jeśli stworzy klasyczną sonatę skrzypcową - nagle okazuje się, że to tylko "muzyka filmowa". Jakby zaliczenie do muzyki poważnej było obwarowane dodatkowymi warunkami, a sam fakt, że utwór powstał na potrzeby filmu/serialu/innej "niskiej" formy wystarczy, by go zdyskwalifikować.

 
 
Garamon 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomogła: 37 razy
Dołączyła: 08 Lip 2011
Posty: 2200
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-06-19, 18:27:37   

I jeszcze

 
 
Pierre Tendron 
Forumowy Badacz Naukowy
Forumowicz nr 1000!



Pomógł: 8 razy
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 8160
Wysłany: 2018-06-20, 17:03:26   

Wowax napisał/a:

Kynokephalos napisał/a:
Nie wiem, czy owo połączenie muzyki filmowej z wykonaniem na żywo w koncertowych warunkach to nowy trend, czy jedynie ja go teraz zauważyłem.

Zdaje się, że nie jest to tylko twoje odczucie. Zaczyna być moda na tego typu wdarzenia


Coś w tym jest:
https://www.ebilet.pl/kla...uzyki-filmowej/
http://koncertfilmowy.pl/dowiedz-sie-wiecej/

Poza tym już chyba dwa razy, w kilku miastach, koncertował Hans Zimmer z orkiestrą symfoniczną i chórem.

A skoro już o nim mowa, to dorzucę takie "poważne" wykonanie w odniesieniu do dyskusji o klasyfikacji muzyki.
Gdyby to skomponował pradziadek Hansa Zimmera, w dodatku bez "przeznaczenia filmowego", to pewnie bez oporów powiedzielibyśmy dziś, że to klasyka:
_________________
Drużyna 3

 
 
John Dee 
Moderator
Epicuri de grege porcus



Pomógł: 125 razy
Dołączył: 06 Wrz 2014
Posty: 14107
Skąd: Niemcy
Wysłany: 2018-06-20, 19:43:24   

Garamon napisał/a:
Kynokephalos napisał/a:
Ciekawe, że pojawił się niedawno w wątku ten temat: powiązania muzyki filmowej i poważnej.


Temat jest tym ciekawszy, że akurat w przypadku muzyki poważnej mamy do czynienia z jakimś tabu. Tzn. jeśli kompozytor stworzy na potrzeby filmu balladę country, utwór jazzowy czy hip-hopowy (niekoniecznie piosenkę) to nie ma problemu z ich przynależnością gatunkową. Jeśli stworzy klasyczną sonatę skrzypcową - nagle okazuje się, że to tylko "muzyka filmowa". Jakby zaliczenie do muzyki poważnej było obwarowane dodatkowymi warunkami, a sam fakt, że utwór powstał na potrzeby filmu/serialu/innej "niskiej" formy wystarczy, by go zdyskwalifikować.

Czy to nie film o moscie w Remagen, Garamon? Wczoraj tam zwiedzalem. :) Masz chyba paranormalne sily... :zdziw:
Ostatnio zmieniony przez John Dee 2018-06-20, 19:45, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Garamon 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomogła: 37 razy
Dołączyła: 08 Lip 2011
Posty: 2200
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-06-20, 19:52:03   

John Dee napisał/a:

Czy to nie film o moscie w Remagen, Garamon? Wczoraj tam zwiedzalem. :) Masz chyba paranormalne sily... :zdziw:


:diabelek:

I wygląda jak na filmie? Bo ten ekranowy to falsyfikat... "The Remagen Bridge scenes were shot at Davle on the Vltava River using the old bridge. Fake towers and a fake railway tunnel were constructed for the film." (wiki)
Ostatnio zmieniony przez Garamon 2018-06-20, 19:58, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
John Dee 
Moderator
Epicuri de grege porcus



Pomógł: 125 razy
Dołączył: 06 Wrz 2014
Posty: 14107
Skąd: Niemcy
Wysłany: 2018-06-20, 20:05:52   

Podobinstwo jest dosc duze, ale nie umiem odegrac filmikow, wiec wypowiem sie ostatecznie po powrocie do domu. :) Ale przypadek...
 
 
John Dee 
Moderator
Epicuri de grege porcus



Pomógł: 125 razy
Dołączył: 06 Wrz 2014
Posty: 14107
Skąd: Niemcy
Wysłany: 2018-06-21, 20:06:50   

Czy Imie Rozy mialo dobra muzyke? Klasztor dzisiaj zwiedzilem - w koncu...
 
 
Garamon 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomogła: 37 razy
Dołączyła: 08 Lip 2011
Posty: 2200
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-06-23, 09:21:00   

Chyba bardzo spokojną, w tle, z licznymi motywami z muzyki sakralnej... Właściwie jej nie pamiętam.

No to na weekend muzyka poważna jako piosenka:



Kontynuując wątek: o istnieniu "Aranjuez" dowiedziałam się z tego filmu, który zresztą polecam, także wielbicielom muzyki poważnej:

 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 67 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11311
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-06-23, 10:10:40   

John Dee napisał/a:
Czy Imie Rozy mialo dobra muzyke? Klasztor dzisiaj zwiedzilem - w koncu...


Gdzie?
_________________
Z 24
 
 
John Dee 
Moderator
Epicuri de grege porcus



Pomógł: 125 razy
Dołączył: 06 Wrz 2014
Posty: 14107
Skąd: Niemcy
Wysłany: 2018-06-23, 16:07:16   

Garamon napisał/a:
dowiedziałam się z tego filmu, który zresztą polecam
Znam go (Orkiestra/Brassed Off), jest niezły, szczególnie obsada. Tara Fitzgerald powinna być wielką międzynarodową gwiazdą, uważam.

Z24 napisał/a:
Gdzie?
W Eberbach, Zecie. Zdjęcia wewnętrzne powstały właśnie w w tamtejszym klasztorze Cystersów.
 
 
She 
Junior Adminka



Pomogła: 83 razy
Dołączyła: 10 Sty 2010
Posty: 19574
Skąd: Tam i z powrotem
Wysłany: 2018-06-23, 19:00:27   

Dzięki Zetowi i wątkowi w "Muzyce filmowej" poznałam oryginał:



_________________


Semel scriptum, decies lectum!
 
 
Garamon 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomogła: 37 razy
Dołączyła: 08 Lip 2011
Posty: 2200
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-06-23, 20:54:29   

Coś równie klasycznego, choć w całkiem innym stylu ;-)

Ostatnio zmieniony przez Garamon 2018-06-23, 20:55, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 67 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11311
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-06-23, 23:18:14   

Garamon napisał/a:

Kontynuując wątek: o istnieniu "Aranjuez" dowiedziałam się z tego filmu, który zresztą polecam, także wielbicielom muzyki poważnej:


Ten znakomity utwór był u nas dość często grany w TV w drugiej połowie lat 70'. Pamiętam to wrażenie...

John Dee napisał/a:
Z24 napisał/a:
Gdzie?
W Eberbach, Zecie. Zdjęcia wewnętrzne powstały właśnie w w tamtejszym klasztorze Cystersów.


Dzięki.

Cytat:
zięki Zetowi i wątkowi w "Muzyce filmowej" poznałam oryginał:



_________________


Nie wiem do czego pijesz, ale bardzo dziękuję.
_________________
Z 24
 
 
John Dee 
Moderator
Epicuri de grege porcus



Pomógł: 125 razy
Dołączył: 06 Wrz 2014
Posty: 14107
Skąd: Niemcy
Wysłany: 2018-06-24, 07:11:32   

Tu coś z płyty “Night in Calisia” Włodka Pawlika, za którą w 2014 r. otrzymał nagrodę “Grammy”. Bardzo porywający jazz, a główny temat utworu da się nawet nucić, stwierdziłem. :)


https://www.youtube.com/watch?v=OnGEDGJeuOI
 
 
She 
Junior Adminka



Pomogła: 83 razy
Dołączyła: 10 Sty 2010
Posty: 19574
Skąd: Tam i z powrotem
Wysłany: 2018-06-24, 11:40:28   

Z24 napisał/a:


Cytat:
dzięki Zetowi i wątkowi w "Muzyce filmowej" poznałam oryginał:


Nie wiem do czego pijesz, ale bardzo dziękuję.




http://pansamochodzik.net...r=asc&start=180 :)
_________________


Semel scriptum, decies lectum!
 
 
Teresa van Hagen 
Maniak Samochodzika



Pomogła: 37 razy
Dołączyła: 20 Lut 2017
Posty: 6143
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-06-24, 21:32:25   

A tu taki ciut mniej klasyczny, przynajmniej w znaczeniu tytułu wątku, utworek ;-)
_________________
Drużyna 5

Ostatnio zmieniony przez Teresa van Hagen 2018-06-24, 21:39, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  



Reklama:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.

Zapoznaj się również z nasza Polityka Prywatnosci (z dn. 09.08.2019)

  
ROZUMIEM
Strona wygenerowana w 0,47 sekundy. Zapytań do SQL: 13