Pomógł: 66 razy Wiek: 61 Dołączył: 01 Gru 2012 Posty: 11311 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-07-29, 11:09:53
Yvonne napisał/a:
Uwielbiam wszystkie części Baltazara Gąbki! Niedawno kupiłam sobie nowe wydanie
Ja mam tylko swoje stare wydania "Porwanie..." z 72 r. W latach licealnych przeczytałem chyba jeszcze tylko "Misję..." Też lubię te książeczkę.
Akurat sobie ją odświeżałem po długim czasie i te szczegóły mi wpadły w oko.
_________________ Z 24
Kynokephalos Moderator Członek Kapituły Samochodzikowej Książki Roku
Pomógł: 139 razy Dołączył: 07 Cze 2011 Posty: 6655 Skąd: z dużego miasta.
Wysłany: 2018-07-29, 18:35:38
John Dee napisał/a:
Szczególnie Zenobia w połączeniu ze szpiegostwem.
Ja też tak myślę.
A dialogi - zarówno jeśli chodzi o samą ich melodię jak o humorystyczne strywializowanie pytania, ściągnięcie atmosfery rozmowy na ziemię ("ten o niebie a ten o chleble") - dynamika zacytowanych fragmentów wydaje mi się na tyle podobna, że jeden może być echem drugiego.
Jeśli nie ze względu na wiek syna, to z powodu własnego - jako autora - zainteresowania pokrewną grupą adresatów Nienacki mógł zwracać uwagę na cieszące się największym uznaniem książki dla dzieci, do których można zaliczyć "Porwanie Baltazara Gąbki".
Pozdrawiam,
Kynokephalos
_________________ Wonderful things...
Zwycięzca rywalizacji rowerowej w 2019 r.
Kiedyś, jeszcze chyba w latach przedforalnych zajrzałem do spisu szlachty legitymowanej w Królestwie Polskim, czyli do urzędowego wykazu osób, których szlachectwo zostało w odpowiedni sposób uznane przez władze. Nazwisko Bruśnicki się tam nie pojawiało, a już na pewno nie wśród hrabiów.
A właśnie niedawno natknąłem się na nie w pewnej książce wspomnieniowej dotyczącej Dolnego Śląska w okresie zaraz powojennym. Zdaje mi się, że pan Bruśnicki był jednym z pierwszych pionierów osiadłych w Dusznikach Zdroju.
Jak podpowiada wujek google dwóch dżentelmenów tego nazwiska działa we Wrocławiu.
A w ogóle nazwisko jest bardzo rzadkie:
Pomógł: 66 razy Wiek: 61 Dołączył: 01 Gru 2012 Posty: 11311 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-03-29, 00:26:07
W rozdziale IV (w moim II wydaniu jest to na str. 88) panna Marysia odczytuje głośno tytuł książki którą panna Wierzchoń przeglądała przed kolacją. Tytuł ten brzmi:
"Wolnomularstwo. Wypisy z encyklopedii."
ZN zapewne miał na myśli książkę "Wolnomularstwo w świetle encyklopedyj. Wypisy." wydaną w Warszawie w 1934 r., wydawcy brak.
Zamieszczono tam przedruki (także tłumaczenia) artykułów o wolnomularstwie zaczerpnięte z różnych encyklopedii oraz samodzielny artykuł o historii masonerii polskiej, autorstwa znanego już nam Stanisława Małachowskiego-Łempickiego.
Dzisiaj , to jest wczoraj, udało mi się zdobyć to dziełko w reprincie z początku lat 90-tych, jak sądzę.
Zdaje mi się, że ta właśnie książeczka dostarczyła zasadniczego zrębu informacji (jeżeli nie ich całości) zawartej w "Pana Samochodzika traktacie o wolnomularstwie" wygłoszonym przezeń w tym samym IV rozdziale .
_________________ Z 24
Ostatnio zmieniony przez Z24 2020-03-29, 00:28, w całości zmieniany 1 raz
Pomogła: 169 razy Wiek: 52 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32587 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-03-29, 10:45:21
Z24 napisał/a:
Dzisiaj , to jest wczoraj, udało mi się zdobyć to dziełko w reprincie z początku lat 90-tych, jak sądzę. Zdaje mi się, że ta właśnie książeczka dostarczyła zasadniczego zrębu informacji (jeżeli nie ich całości) zawartej w "Pana Samochodzika traktacie o wolnomularstwie" wygłoszonym przezeń w tym samym IV rozdziale .
No to czekamy. Czasu do czytania pewnie teraz masz więcej.
Tylko tak na pierwszy rzut oka to ZN nie przepisał stamtąd jakiejś większej całości, tylko sporządził coś w rodzaju wyciągu. I niewykluczone, że coś dorzucił od siebie lub z innych źródeł.
Proszę zwrócić uwagę, że zamieszczono tam także artykuł o wymowie ewidentnie antymasońskiej.
_________________ Z 24
Ostatnio zmieniony przez Z24 2020-03-29, 11:44, w całości zmieniany 1 raz
Tylko tak na pierwszy rzut oka to ZN nie przepisał stamtąd jakiejś większej całości, tylko sporządził coś w rodzaju wyciągu. I niewykluczone, że coś dorzucił od siebie lub z innych źródeł.
Masz rację
Tak na początek kilka podobieństw:
Wolnomularstwo w świetle encyklopedyj. Wypisy.
(…) do rozwinięcia symbolów dała nadzwyczajny impuls legenda o Hiramie (odbudowanie świątyni Salomona) (…)
Wolnomularze mają swoją legendę, o Świątyni Salomona, zbudowanej przez budowniczego imieniem Hiram. Zamordowali go trzej źli towarzysze, którym Hiram odmówił wydania tajemnic mistrzostwa.
Niesamowity dwór.
W swej symbolice i rytuale wolnomularze sięgali daleko wstecz, nawiązując do legendy o Hiramie, zamordowanym podczas budowy świątyni Salomona.
Wolnomularstwo w świetle encyklopedyj. Wypisy.
Powstaje więc związek wojskowy Prawdziwych Polaków, założony przez oficerów Prądzyńskiego, Małachowskiego i Kołaczkowskiego: Wolnomularstwo Narodowe czyli: wojskowe, utworzone w maju r. 1819 przez Walerjana Łukasińskiego; wielkopolski związek Kosynierów z generałem Mielżyńskim- na czele; związek Templarjuszów, założony przez rotmistrza Majewskiego; Towarzystwo Filomatów pod zarządem Tomasza Zana, a także pod jego zarządem Towarzystwo Promienistych i Filaretów, Związek przyjacielski Panta Koina, utworzony w Warszawie przez Ludwika Mauersberga i Kehleraiinne.
Niesamowity dwór. Nie zapominaj, że wielki wkład w przygotowanie powstania wnieśli polscy wolnomularze. Było ich bardzo wielu, a formy działalności mieli przeróżne. To właśnie oni byli inicjatorami powstania licznych tajnych związków o charakterze narodowo-patriotycznym, takich jak związek wojskowy Prawdziwych Polaków, założony przez oficerów Prądzyńskiego, Małachowskiego i Kołaczkowskiego, czy Wolnomularstwo Narodowe, powstałe za sprawą Waleriana Łukasińskiego. A słynne Towarzystwo Filomatów, jak również Promienistych i Filaretów, czyż nie powstało z inicjatywy wolnomularzy?
Wolnomularstwo w świetle encyklopedyj. Wypisy.
Poeci i pisarze: A m e r y k a P ó ł n o c n a: Mark Twain. A n g l j a: Besant, Burns, Conan Doyle, Kipling, Lytton (Bulwer), Pope, Scott, Sterne Swift. B e l g j a. Coster. F r a n c j a. Beaumarchais, Beranger, Chamfort, Chenier, Claretie, Erckmann-Chatrian, Gauthier, Gerard del Nerval, deMaistre, Mendes, Prevost, Quinet, Stendhal, Voltaire. H o l a n d j a. Multatuli. N i e m c y. Biirger, Campe, Chamisso, Freiligrath, Goethe, Herder, Iffland, Immermann, Kleist, Klopstock, Knigge, Riickert, Schlegel, Voss, Wieland. R o s j a. Nowikow, Puszkin. W ł o c h y. Alfieri, Carducci, Manzoni.
*****
Fredro Aleksander, kap. jazdy (sławny komedjopisarz].
Bacciarelli Marceli, malarz nadworny króla Stanisława Augusta.
Kniaźnin Franciszek Dionizy, poeta.
Koźmian Kajetan, referendarz Rady Stanu, poeta.
Wężyk Franciszek, poseł na Sejm., prezes Tow. Przyj. Nauk w Krakowie, poeta.
Niesamowity dwór.
A za granicą? Najsławniejsi poeci i pisarze: Mark Twain, Conan Doyle, Walter Scott, Swift, Beaumarchais, Beranger, Chamfort, Gautier, Stendhal, Wolter, Goethe, Puszkin.
*****
(…) a w Polsce Aleksander Fredro, malarz Bacciarelli, poeta Kniaźnin, Koźmian, Wężyk.
Z24 napisał/a:
Ale kolega Kozak znalazł kopię elektroniczną tego dziełka ("pomógł" )
Dzięki.
_________________
Ostatnio zmieniony przez Kozak 2020-03-29, 17:12, w całości zmieniany 4 razy
Pomógł: 66 razy Wiek: 61 Dołączył: 01 Gru 2012 Posty: 11311 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-04-02, 11:46:09
Wbrew wcześniejszym deklaracjom zabrałem się za te książeczkę dokładniej. Jestem absolutnie przekonany, że ZN przeczytał ją i sporządził z niej wyciąg. Na razie zastanawiam się jak to przedstawić nie przepracowując się za bardzo...
Pomógł: 66 razy Wiek: 61 Dołączył: 01 Gru 2012 Posty: 11311 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-04-04, 14:19:21
Ukończyłem dziś lekturę zbiorku "Wolnomularstwo w świetle encyklopedyj. Wypisy". Mogę z czystym sumieniem stwierdzić, że to najlepsza książka na ten temat jaką czytałem. Wyjaśniło mi się wiele zagadnień. Wydanie tego zbioru było ze strony naszych masonów bardzo dobrym i użytecznym posunięciem. Zainteresowanych tematem gorąco zachęcam.
Podejrzewam że jako inspiracja owo kompendium miało dla twórczości ZN szessze znaczenie niż tylko zasób materiału źródłowego do speechu wygłoszonego do Barbary, Marysi i Bigosa. Mógł stanowić najszerszą i najogólniejszą inspirację do napisania powieści z wolnomularzami w tle. A poza tym i ponad tym poruszone są tam tematy znane nam z innych powieści ZN: templariusze i ich związki z masonerią i Szkocją, jak również różokrzyżowcy.
_________________ Z 24
Ostatnio zmieniony przez Z24 2020-04-04, 14:19, w całości zmieniany 1 raz
Mógł stanowić najszerszą i najogólniejszą inspirację do napisania powieści z wolnomularzami w tle. A poza tym i ponad tym poruszone są tam tematy znane nam z innych powieści ZN: templariusze i ich związki z masonerią i Szkocją, jak również różokrzyżowcy.
Pomógł: 66 razy Wiek: 61 Dołączył: 01 Gru 2012 Posty: 11311 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-04-05, 00:32:47
Szara Sowa napisał/a:
Z24 napisał/a:
Mógł stanowić najszerszą i najogólniejszą inspirację do napisania powieści z wolnomularzami w tle. A poza tym i ponad tym poruszone są tam tematy znane nam z innych powieści ZN: templariusze i ich związki z masonerią i Szkocją, jak również różokrzyżowcy.
Ooo! Jestem przytłoczony!
Miałem nadzieje, że będziesz raczej zbudowany...
_________________ Z 24
Chemas Forumowy Badacz Naukowy Kinomaniak wychowany na literaturze młodzieżowej
Z wielką przyjemnością przejrzałem ten wątek.
Po przeczytaniu ND przyszło mi do głowy poszperanie o Hrabim Bruśnickim. Jest to dość nietypowe nazwisko. Faktycznie, że danych specjalnie to nie ma, ale jednak zastanawia w jaki sposób Autor wpadł na taką nazwę. Gdzieś, coś, itp.
No i proszę:
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.