Pomógł: 66 razy Wiek: 61 Dołączył: 01 Gru 2012 Posty: 11311 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-01-14, 00:28:50
Kynokephalos napisał/a:
24 napisał/a:
Albo nawet w ogóle atrakcyjną dla cudzoziemców miejscowość turystyczną w Polsce bez jeziora.
Rozumiem że mocno generalizujemy. Chodzi Ci więc o to, że jeziora są największym w Polsce magnesem dla zagranicznych turystów (tych prawdziwych), silniejszym pod względem liczby odwiedzających niż góry lub zabytki architektury?
Chodzi o to, że nasze jeziora wydają się być takimi akurat atrakcjami, których niewiele podobnych znajdzie się w Europie. Np. znajomym Włochom, Francuzom, Niemcom (choć ci są w lepszej niż inni sytuacji) czy Hiszpanom, rekomendowałbym właśnie nasze jeziora. Góry czy zabytki architektury mają u siebie. Wieliczka to też dobry pomysł.
Kynokephalos napisał/a:
A jeśli chodzi o Jasień - hipoteza o zaczerpnięciu pomysłu na jego kształt z przewodnika odpowiadałaby mi dlatego, że nigdy nie umiałem sobie wyobrazić powieściowego jeziora, razem z obiektami leżącymi przy jego brzegu, na tyle konsekwentnie by w pełni odpowiadało to opisowi w książce. Zgodnie ze stronami świata, wzajemnym położeniem wypukłości i wklęsłości litery S i tak dalej. Im większe jest prawdopodobieństwo pomyłki autora w tym opisie, tym mniejsze prawdopodobieństwo że to ja popełniam w analizie jakiś błąd. Zaś im więcej elementów zostało zmyślonych (w tym - najlepiej - samo jezioro) tym bardziej wzrasta szansa, że Nienacki rzeczywiście coś pomylił tworząc kompilację lub jej charakterystykę.
Bo nie musiało być tak, że pisząc KS Nienacki czerpał z przewodnika Suwalszczyzny, a jedynie tak, że w głowie mu kiedyś utkwiło to określenie o jeziorze w kształcie litery "S", więc tworząc powieściową przestrzeń go użył.
O to właśnie mi chodziło .
_________________ Z 24
Ostatnio zmieniony przez Z24 2018-01-14, 00:33, w całości zmieniany 1 raz
Pomogła: 169 razy Wiek: 52 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32587 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-01-14, 01:03:13
Z24 napisał/a:
O to właśnie mi chodziło .
No widzisz, jak ja dobrze czytam w myślach.
_________________ Drużyna 5
Kynokephalos Moderator Członek Kapituły Samochodzikowej Książki Roku
Pomógł: 139 razy Dołączył: 07 Cze 2011 Posty: 6655 Skąd: z dużego miasta.
Wysłany: 2018-01-14, 10:05:11
Z24 napisał/a:
Chodzi o to, że nasze jeziora wydają się być takimi akurat atrakcjami, których niewiele podobnych znajdzie się w Europie. Np. znajomym Włochom, Francuzom, Niemcom (choć ci są w lepszej niż inni sytuacji) czy Hiszpanom, rekomendowałbym właśnie nasze jeziora. Góry czy zabytki architektury mają u siebie.
Tak to właśnie zrozumiałem, jako powierzchniowe spojrzenie, bo (pomijając już indywidualne wybory) nie każdy naród ma wszysko u siebie, a z kolei są państwa z jeziorami a bez gór i tak dalej. I, oczywiście, da się w Polsce znaleźć miejsca atrakcyjne dla obcokrajowców ale nie mające jeziora. Czy statystyka wykazuje że te najbardziej popularne (miejscowości czy rejony) dysponują atutem w postaci jezior - nie wiem, ale Ci wierzę.
Z24 napisał/a:
./redir/pansamochodzik.net...p=155412#155412
O właśnie, dzięki. Konkretów już nie pamiętam ale właśnie o takie sprzeczności rozbijały się moje próby zrozumienia topografii Jasienia.
Pozdrawiam,
Kynokephalos
_________________ Wonderful things...
Zwycięzca rywalizacji rowerowej w 2019 r.
Pomógł: 66 razy Wiek: 61 Dołączył: 01 Gru 2012 Posty: 11311 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-01-14, 14:41:22
Kynokephalos napisał/a:
Czy statystyka wykazuje że te najbardziej popularne (miejscowości czy rejony) dysponują atutem w postaci jezior - nie wiem, ale Ci wierzę.
Nie sądzę . Pamiętam, że gdzieś, chyba w starych "Wierchach" czytałem statystyki ruchu turystycznego w Zakopanem. Wynikało z nich, że całkiem spory odsetek - może około połowy - nie przespacerował się nawet na Kalatówki. Zdaje sobie sprawę z potrzeb i umysłowości przeciętnego turysty. Wyszedłem z fałszywego założenia, że ludzie chcą zobaczyć coś dla nich nowego i niezwykłego. Toteż np. Szwajcarowi bym raczej rekomendował Biebrzę niż Tatry. Włochowi raczej Puszczę Białowieską niż Kraków. Francuzowi raczej Suwalszczyznę niż Jurę Krakowsko-Częstochowską. Choć nie mam złudzeń i wiem, że - powiedzmy - 80 % z nich interesują hmm... punkty wyszynku te, no....zamtuziki, albo też szukają McDonalda bo wiedzą czego się tam spodziewać lub innej siłowni...
Pamiętacie jaka jest zasadnicza różnica między Francją a Holandią? W jednym kraju dają do frytek ketchup, w drugim musztardę czy jakoś tak...
_________________ Z 24
Ostatnio zmieniony przez Z24 2018-01-15, 12:14, w całości zmieniany 4 razy
Pomógł: 66 razy Wiek: 61 Dołączył: 01 Gru 2012 Posty: 11311 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-06-05, 22:43:38
Jest dla mnie nieco żenujące, że dopiero teraz piszę o tym Jasieniu. gdyż lat temu kilka-kilkanaście badałem dość dogłębnie pewne fragmenty historii bieszczadzkich i okolicznych miejscowości i interesowałem się tym Jasieniem. Nadto jako niegdysiejszy bywalec tamtych stron i związany nimi wielorakimi węzłami...
W każdym razie dzisiaj w czasie prac nad zupełnie innym zagadnieniem pojawił się w mym polu widzenia wioska Jasień, obecnie część Ustrzyk Dolnych, położona przy wylocie drogi w kierunku Ustrzyk Górnych. Dalej to już się pootwierały szufladki: na małej obwodnicy, już niedaleko Chrewtu nad Jeziorem Solińskim, znajdujemy miejscowość Polana. Po drodze z Ustrzyk Dolnych mijamy sporą wieś Czarną, a sama Polana leży nad potokami Czarnym i Głuchym. Ponieważ wiemy, że w pierwszej nam znanej wersji KS pojawiał się wątek bieszczadzko-banderowski, „bieszczadzkie pochodzenie” nazw powieściowych miejscowości wydaje się wysoce prawdopodobne. Jest zupełnie pewne, że o obiekty topograficzne o nazwie „Jasień” ZN potykał się dosłownie już od najmłodszych lat, co mogło wpłynąć na wybór w tym kierunku. Nadto, ponieważ wszystkie te miejscowości leżą na obwodnicy, to prawie pewne, że ZN co najmniej przejeżdżał przez nie w czasie gdy szukał tam swojego miejsca na ziemi. Trzeba zauważyć, że Polanę sobie upodobali artyści. Nadto – jak wynika z mapy – nad Polaną, mniej więcej na północny wschód od niej, na stoku sporego wzniesienia o kotach 677 m i 746 m (Kolasznia) oznaczony jest nieczynny kamieniołom.
Pomogła: 169 razy Wiek: 52 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32587 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-06-05, 23:53:54
Z24 napisał/a:
wioska Jasień, obecnie część Ustrzyk Dolnych, położona przy wylocie drogi w kierunku Ustrzyk Górnych. Dalej to już się pootwierały szufladki: na małej obwodnicy, już niedaleko Chrewtu nad Jeziorem Solińskim, znajdujemy miejscowość Polana. Po drodze z Ustrzyk Dolnych mijamy sporą wieś Czarną, a sama Polana leży nad potokami Czarnym i Głuchym. Ponieważ wiemy, że w pierwszej nam znanej wersji KS pojawiał się wątek bieszczadzko-banderowski, „bieszczadzkie pochodzenie” nazw powieściowych miejscowości wydaje się wysoce prawdopodobne. (...) Nadto – jak wynika z mapy – nad Polaną, mniej więcej na północny wschód od niej, na stoku sporego wzniesienia o kotach 677 m i 746 m (Kolasznia) oznaczony jest nieczynny kamieniołom.
Faktycznie ciekawa zbieżność. Muszę to sobie obejrzeć na mapie.
Pomógł: 66 razy Wiek: 61 Dołączył: 01 Gru 2012 Posty: 11311 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-06-06, 13:24:51
Szara Sowa napisał/a:
Prosta i przekonująca logika! Wszystko to jest bardzo prawdopodobne!
Bardzo mi miło.
_________________ Z 24
Kustosz [Usunięty]
Wysłany: 2018-10-02, 09:53:22
Berta von S. napisał/a:
Jednostki nazewnicze "Jasień":
- Jasień zwany niekiedy Żarskim - miasteczko w województwie lubuskim.
- Jasień - jezioro na Kaszubach, nieopodal Gąsior/Węsior (SA)
- Jasień - potok przepływający przez Chojny w Łodzi, (ZPS i "Olbracht Łaski"), w Łodzi także potok Jasieniec
- Jasień - wioska lub przysiółek koło Osjakowa (związki z PnPL)
- Jasień - koło Rogowa (LiT, "Podniesienie") w okolicy także Jasienin Duży i Jasienin Mały.
- Jasień koło Chmielnika, w rodzinnych okolicach żony.
- Jasień - na południe od zalewu Chańcza - też niedaleko rodzinnych stron żony i kilka km. od Szydłowa w którym zapewne był (2 puste pocztówki w kolekcji zdjęć).
- Jasień - niedaleko Radomska i calej plejady miejscowości powiązanych przynajmniej nazwowo) z twórczością Nienackiego: Ręczno, Kodrąb, Podświerk.
Nie rozumiem dlaczego szacowny zespół badawczy zignorował tak cenny trop pochodzenia nazwy Jasień? Wszak rzeczka Jasień przepływa nie dalej jak 2 - 3 km na południe od łódzkiego mieszkania Nienackiego przy Piotrkowskiej 133. A o ile pamiętam "Księga Strachów" została napisana jeszcze w jego łódzkich czasach.
Ostatnio zmieniony przez 2018-10-02, 09:54, w całości zmieniany 1 raz
Pomogła: 169 razy Wiek: 52 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32587 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-10-03, 00:46:25
Kustosz napisał/a:
Berta von S. napisał/a:
Jednostki nazewnicze "Jasień":
- Jasień zwany niekiedy Żarskim - miasteczko w województwie lubuskim.
- Jasień - jezioro na Kaszubach, nieopodal Gąsior/Węsior (SA)
- Jasień - potok przepływający przez Chojny w Łodzi, (ZPS i "Olbracht Łaski"), w Łodzi także potok Jasieniec
- Jasień - wioska lub przysiółek koło Osjakowa (związki z PnPL)
- Jasień - koło Rogowa (LiT, "Podniesienie") w okolicy także Jasienin Duży i Jasienin Mały.
- Jasień koło Chmielnika, w rodzinnych okolicach żony.
- Jasień - na południe od zalewu Chańcza - też niedaleko rodzinnych stron żony i kilka km. od Szydłowa w którym zapewne był (2 puste pocztówki w kolekcji zdjęć).
- Jasień - niedaleko Radomska i calej plejady miejscowości powiązanych przynajmniej nazwowo) z twórczością Nienackiego: Ręczno, Kodrąb, Podświerk.
Nie rozumiem dlaczego szacowny zespół badawczy zignorował tak cenny trop pochodzenia nazwy Jasień? Wszak rzeczka Jasień przepływa nie dalej jak 2 - 3 km na południe od łódzkiego mieszkania Nienackiego przy Piotrkowskiej 133. A o ile pamiętam "Księga Strachów" została napisana jeszcze w jego łódzkich czasach.
Gosia kiedyś więcej o tym Jasieniu pisała.
Nie zignorował, tylko trudno tu coś udowodnić. Bo w przypadku rzeczki Jasień nie chodzi o pierwowzór miejsca (nie ma tam szachownic, obserwatorium, pałacu, jeziora i.t.p.), tylko o ewentualną inspirację samą nazwą. A to jest raczej nie do udowodnienia, bo cholera wie, czy mu ta nazwa wpadła do głowy ze względu na wspomnienie rzeczki, czy Jasienia na Kaszubach (blisko Węsior) czy jeszcze innego z tej listy. Pewnie się nigdy tego nie dowiemy.
Ale dobrze, że wyciągnąłeś ten wątek, bo mi się przypomniało, że drugiej połowy relacji z badań na Pojezierzu Myśliborskim nie wrzuciłam.
Pomógł: 25 razy Dołączył: 22 Sie 2017 Posty: 2809 Skąd: Wyspy Pacyfiku
Wysłany: 2019-05-04, 00:45:35
Przeczytałem cały wątek, bardzo interesujący bo akurat jestem świeżo po lekturze (dokładnie po wysłuchaniu, czyta Malajkat), ale wychodzi z tego że gdzie sobie położę palec na mapie to Jasień. A syn pyta: "Tato gdzie jest Jasień?" A ja co? "Niczewo"
"Autorytet mi się kruszy,
Autorytet – ważna rzecz…”
Poproszę o podsumowanie
Pomógł: 66 razy Wiek: 61 Dołączył: 01 Gru 2012 Posty: 11311 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-05-04, 10:45:09
Kustosz napisał/a:
Berta von S. napisał/a:
Jednostki nazewnicze "Jasień":
- Jasień zwany niekiedy Żarskim - miasteczko w województwie lubuskim.
- Jasień - jezioro na Kaszubach, nieopodal Gąsior/Węsior (SA)
- Jasień - potok przepływający przez Chojny w Łodzi, (ZPS i "Olbracht Łaski"), w Łodzi także potok Jasieniec
- Jasień - wioska lub przysiółek koło Osjakowa (związki z PnPL)
- Jasień - koło Rogowa (LiT, "Podniesienie") w okolicy także Jasienin Duży i Jasienin Mały.
- Jasień koło Chmielnika, w rodzinnych okolicach żony.
- Jasień - na południe od zalewu Chańcza - też niedaleko rodzinnych stron żony i kilka km. od Szydłowa w którym zapewne był (2 puste pocztówki w kolekcji zdjęć).
- Jasień - niedaleko Radomska i calej plejady miejscowości powiązanych przynajmniej nazwowo) z twórczością Nienackiego: Ręczno, Kodrąb, Podświerk.
Nie rozumiem dlaczego szacowny zespół badawczy zignorował tak cenny trop pochodzenia nazwy Jasień? Wszak rzeczka Jasień przepływa nie dalej jak 2 - 3 km na południe od łódzkiego mieszkania Nienackiego przy Piotrkowskiej 133. A o ile pamiętam "Księga Strachów" została napisana jeszcze w jego łódzkich czasach.
No to koniec .
Uratować Cię jeszcze może tylko posiadanie charyzmatu ojcostwa. Ten zaś ewentualnie można nabyć za flaszkę u cieśli Sewruka w "Skiroławkach"
Kpt Petersen napisał/a:
Poproszę o podsumowanie
Berta von S. napisał/a:
Podsumowanie mogę zrobić potem, ale łatwo nie będzie.
Nie.
_________________ Z 24
Ostatnio zmieniony przez Z24 2019-05-04, 11:05, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 1 raz Dołączył: 06 Cze 2018 Posty: 4 Skąd: Radom
Wysłany: 2021-05-24, 16:05:09 Zespół badawczy "Jasień"
Witam! Chciałbym się podzielić swoimi przemyśleniami dotyczącymi lokalizacji Jasienia.
Wiele elementów Jasienia pasuje mi do Lubniewic na pojezierzu Lubuskim, kilkadziesiąt kilometrów od Mysliborskiego. Byłem w Lubniewicach dwa razy i teraz słucham sobie audibooka właśnie i jakoś mi te Lubniewice pasują.
1. Lubniewice leża w zasadzie nad trzema jeziorami- Lubiąż, Krajnik, Lubniewsko.
2. Kompleks tych jezior przypomina nieregularna literę S https://www.google.pl/map...,15.1778009,13z
3. Na drugim krańcu jeziora są ruiny młyna ze stawem- patrz mapa wyżej.
4. W Lubniewicach jest pałac-dworek a nawet dwa! Pałac jest położony w zabytkowym, dzikim parku. Obecnie miejsce to jest trudno dostępne ponieważ jest e w rękach prywatnych- Lubomirskich, było remontowane ale prace przerwano. Ostatnio byłem w 2019 r, może coś się ruszyło w sprawie remontu. Podobno od 2020 r, od wakacji można zwiedzać umawiając się z kimś kto oprowadza na YT są filmiki. Być może w parku są jakieś budowle które mogły być "obserwatorium" może jakaś wieża Bismarcka czy coś w tym stylu. Teren mocno pofałdowany, dużo stromych górek i jarów w lasach
https://pl.wikipedia.org/wiki/Lubniewice#Zabytkihttps://www.youtube.com/watch?v=ehJC2CjMzag
5. W Lubniewicach były i są ośrodki wypoczynkowe rodem z PRL-u, w obu pałacach były ośrodki- "Po roku 1945 budynek pełnił rolę szkoły, a następnie ośrodka wypoczynkowo-rekreacyjnego, którego adaptacja w latach 60. XX wieku spowodowała wprowadzenie licznych zmian wewnątrz budynku"- a tu drugi cytat z wikipedii dotyczący drugiego pałacu "Po II wojnie światowej obiekt początkowo mieścił szkołę z internatem dla sierot po zamordowanych nauczycielach, ale już od 1949 roku został zaadaptowany na ośrodek wczasowy"
6. Rynek w Lubniewicach jest maleńki i są w nim sklepy jak w opisie z Księgi Strachów" a kościół stoi na placu za rynkiem jakieś 200 metrów, to też by się zgadzało. https://www.youtube.com/watch?v=ktSGXvsA-f4
7. Kościół w Lubniewicach co prawda nie jest romański ale najstarsze wzmianki mówią o 1258r i jest to budowla gotycka.
8. Herb rzeczywistych właścicieli pałacu rodu von Waldow też jest w szachownicę(są też inne odmiany tego herbu)- nie jest to co prawda szachownica- szachownica ale na forum już było że chodzi tu raczej o pole herbu przedzielone na przykład na czworo i na poszczególnych polach są pewne elementy. https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/9/91/"DSC00503"_-_"New_Castle"_in_Lubniewice_coat_of_arms_above_the_main_entrance.jpg
To by było tyle, wiem że są pewne inne lokalizacje, Mierzęcin na przykład ale czemu akurat nie Lubniewice? Pozdrawiam!
Dodam jeszcze że kilku przedstawicieli rodu von Waldow walczyło w czasie II wojny światowej https://www.forum-der-weh...4534#post434534 ale co za uszami mają to nie wiem.
Ostatnio zmieniony przez Bodzio 2021-05-24, 16:36, w całości zmieniany 1 raz
Brzmi ciekawie. Poza wszystkim innym blisko stamtąd do Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego, a to warto zobaczyć.
_________________ Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.
"Wolność i władza mają tylko jedną wspólną cechę: nadużywanie."
Karol Bunsch
Pomogła: 169 razy Wiek: 52 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32587 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2021-05-24, 17:37:11 Re: Zespół badawczy "Jasień"
Bodzio napisał/a:
Witam! Chciałbym się podzielić swoimi przemyśleniami dotyczącymi lokalizacji Jasienia.
Wiele elementów Jasienia pasuje mi do Lubniewic na pojezierzu Lubuskim, kilkadziesiąt kilometrów od Mysliborskiego. Byłem w Lubniewicach dwa razy i teraz słucham sobie audibooka właśnie i jakoś mi te Lubniewice pasują.
Dzięki za szczegółową analizę, Bodzio!
O Lubniewicach już kiedyś Zet wspominał i zbierałam na ich temat materiały (a nawet miałyśmy tam pojechać z Atenką i Yvonne), ale jakoś potem o nich zapomniałam, a to faktycznie intrygujące miejsce. Przeanalizuję Twoją analizę później dokładnie.
irycki napisał/a:
Bodzio napisał/a:
a może by tak Lubniewice?
Brzmi ciekawie. Poza wszystkim innym blisko stamtąd do Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego, a to warto zobaczyć.
W tym roku to raczej odpada, bo jeśli będzie zlot w sierpniu i mamy do dyspozycji tylko zwykły weekend, to trzeba zrobić spotkanie w miejscu, gdzie wszyscy mogą szybko dojechać, czyli w miarę centralnie.
Ale generalnie jestem za! Na przykład w 2022, bo to bardzo fajna okolica.
_________________ Drużyna 5
Ostatnio zmieniony przez Berta von S. 2021-05-24, 17:38, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.