Jestem ciekawa, jak wyglądają Wasze biblioteczki.
Macie książki poukładane tematycznie / gatunkowo czy raczej jak popadnie?
A jeśli jak popadnie, to czy zawsze wiecie, gdzie jaka książka jest, jak chcecie po nią sięgnąć?
Dwie długie półki pod sufitem, wzdłuż dwóch ścian w pokoju gościnnym.
Książki poukładane tematycznie, w większości historyczne. Jest także miejsce dla Pana Samochodzika.
Usytuowanie półek pozwoliło na uzyskanie większej przestrzeni w pokoju. Jeśli zabraknie na nich miejsca, wykorzystam jeszcze jedną ścianę
Pomógł: 125 razy Dołączył: 06 Wrz 2014 Posty: 14104 Skąd: Niemcy
Wysłany: 2018-12-08, 10:33:16
Protoavis napisał/a:
W przypadku większej ilości książek dobrze sprawdza się regał "trójrzędowy".
Trójrzędowy, co? Hm, warto może by się nad tym zastanowić. Na razie radzę sobie systemem dwurzędowym
a w wypadku książek szczególnie reprezentacyjnych - jednorzędowym; część za szkłem, część nie. Mam również kilkanaście książek antycznych, te przechowuję odrębnie.
Pomogła: 37 razy Dołączyła: 20 Lut 2017 Posty: 6143 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-12-08, 19:06:43
Też nie jestem fanką więcej niż jednego rzędu książek Kiedy braknie mi miejsca w regale przechodzę na kopczyki
U mnie od zawsze ksiażki poukładane są autorami, a w obrębie autora czasem seriami, czasem chronologicznie, czasem okładkami. Kiedyś miałam pomysł okładania książek i przyklejania do każdej zakładki, ale odeszłam od tego dość szybko
Książki ułożone są tematycznie, aczkolwiek ulubione leżą w jednym miejscu Niestety, książki niewymiarowe leżą razem, choć zazwyczaj wymiar wiąże się z tematem (duże albumy, małe kryminały )
Oprócz tego w sypialni mam w biblioteczce podręcznej, na szafce nocnej i okolicach książki do przeczytania "najpierw". Niestety kupuję szybciej niż czytam
Macie jakiś ciekawy program do katalogowania swoich książek?
I bardzo podoba mi obrazek z tematu Humor o układzie książek w biblioteczce!
_________________ Drużyna 5
Ostatnio zmieniony przez Teresa van Hagen 2018-12-08, 19:06, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 48 razy Dołączył: 13 Sty 2013 Posty: 6785 Skąd: PRL
Wysłany: 2018-12-09, 15:57:21
Teresa van Hagen napisał/a:
Macie jakiś ciekawy program do katalogowania swoich książek?
Excel się sprawdza. Ja nie kataloguję wszystkich książek, ale różne zestawienia i książki poszukiwane, serie - wszystko mam w excelu. Sprawdza się znakomicie. Masz opcję sortowania, możesz podzielić sobie kartami tematykę, itp.
Pomogła: 37 razy Dołączyła: 20 Lut 2017 Posty: 6143 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-12-09, 21:26:50
Protoavis napisał/a:
Excel się sprawdza. Ja nie kataloguję wszystkich książek, ale różne zestawienia i książki poszukiwane, serie - wszystko mam w excelu. Sprawdza się znakomicie. Masz opcję sortowania, możesz podzielić sobie kartami tematykę, itp.
Też używam excela, ale zastanawiałam się na jakimś bardziej "wypasionym" programem Oczywiście wszystko można w nim zrobić, ale może jest coś lepszego gdzie to wszystko estetyczniej, bardziej przejrzyściej wygląda...
Pomogła: 169 razy Wiek: 52 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32587 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-12-11, 23:56:27
Dżizas, w życiu by mi się nie chciało katalogować książek... Po co to właściwie robicie?
Teresa van Hagen napisał/a:
Też nie jestem fanką więcej niż jednego rzędu książek Kiedy braknie mi miejsca w regale przechodzę na kopczyki
U mnie od zawsze ksiażki poukładane są autorami, a w obrębie autora czasem seriami, czasem chronologicznie, czasem okładkami.
Co rozumiesz przez chronologicznie? Segregujesz je według daty wydania??
Ja mam i jednorzędowe i dwurzędowe (chociaż tak rzadziej), kopczyki oczywiście też.
Zdjęcie historyczne jednej ze ścian, z czasów, gdy wydawało mi się, że można chociaż na części półek mieć 1 rząd... Obecnie wszędzie 3 rzędy. Tyłek mi uratował przebłysk "a może pan zrobi je tak na 20 cm głębokie?".
Pomógł: 48 razy Dołączył: 13 Sty 2013 Posty: 6785 Skąd: PRL
Wysłany: 2018-12-12, 10:11:34
Berta von S. napisał/a:
w życiu by mi się nie chciało katalogować książek... Po co to właściwie robicie?
Przydaje się, gdy kompletujesz sobie jakiegoś autora, albo zbierasz jakąś serię.
Vasco napisał/a:
Zdjęcie historyczne jednej ze ścian, z czasów, gdy wydawało mi się, że można chociaż na części półek mieć 1 rząd... Obecnie wszędzie 3 rzędy. Tyłek mi uratował przebłysk "a może pan zrobi je tak na 20 cm głębokie?".
Czy boczne "segmenty" wytrzymały ciężar, po ustawieniu 3 rzędów książek?
Berta von S. napisał/a:
w życiu by mi się nie chciało katalogować książek... Po co to właściwie robicie?
Przydaje się, gdy kompletujesz sobie jakiegoś autora, albo zbierasz jakąś serię.
Dokładnie.
Kilka tygodni temu wpadłam na pomysł, że chciałabym mieć wszystkie kryminały Agathy Chrisite.
I zrobiłam sobie tabelkę w excelu, w którą wpisałam wszystkie tytuły i zaznaczam, które z nich już mam
Pomogła: 37 razy Dołączyła: 20 Lut 2017 Posty: 6143 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-12-12, 13:06:46
Berta von S. napisał/a:
Dżizas, w życiu by mi się nie chciało katalogować książek... Po co to właściwie robicie?
Mnie to po prostu bawi Tyle zostało mi z marzeń pracy w bibliotece... A przy mojej koszmarnej pamięci pomaga szybko sprawdzić czy mam jakąś książkę zamiast kupować ją ponownie Sprawdzam z listą czy jakichś książek mi nie brakuje, bo wiadomo jak jest z pożyczanymi książkami Bardzo lubię mieć komplety (autorów, serii) i taka lista jest wtedy niezbędna...
Berta von S. napisał/a:
Teresa van Hagen napisał/a:
Też nie jestem fanką więcej niż jednego rzędu książek Kiedy braknie mi miejsca w regale przechodzę na kopczyki
U mnie od zawsze ksiażki poukładane są autorami, a w obrębie autora czasem seriami, czasem chronologicznie, czasem okładkami.
Co rozumiesz przez chronologicznie? Segregujesz je według daty wydania??
Nie, wg roku pierwszego wydania.
Yvonne napisał/a:
Kilka tygodni temu wpadłam na pomysł, że chciałabym mieć wszystkie kryminały Agathy Chrisite.
I zrobiłam sobie tabelkę w excelu, w którą wpisałam wszystkie tytuły i zaznaczam, które z nich już mam
Jak czytam ten wątek to z każdym kolejnym wpisem coraz bardziej otwieram oczy
To ile Panie i Panowie macie książek ? Yvonne to rzecz jasna, ale Teresa i inne osoby?
Ja mam około 200 i szlaban na zakup kolejnych, ale i tak dotychczas myślałem że to spora domowa biblioteczka
Ps.
Jestem pod wrażeniem biblioteczki Vasca
_________________
Ostatnio zmieniony przez Kozak 2018-12-12, 13:18, w całości zmieniany 1 raz
Jak czytam ten wątek to z każdym kolejnym wpisem coraz bardziej otwieram oczy
To ile Panie i Panowie macie książek ? Yvonne to rzecz jasna, ale Teresa i inne osoby?
Ja mam około 200 i szlaban na zakup kolejnych, ale i tak dotychczas myślałem że to spora domowa biblioteczka
Pomogła: 37 razy Dołączyła: 20 Lut 2017 Posty: 6143 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-12-12, 13:28:46
Kozak napisał/a:
Jak czytam ten wątek to z każdym kolejnym wpisem coraz bardziej otwieram oczy
To ile Panie i Panowie macie książek ? Yvonne to rzecz jasna, ale Teresa i inne osoby?
Ja mam około 200 i szlaban na zakup kolejnych, ale i tak dotychczas myślałem że to spora domowa biblioteczka
Przecież katalog można założyć jak się ma dwie ksiażki To raczej taka zabawa, nie konieczność. Mam ciocię, która ma gigantyczna bibliotekę- i po kilka egzemplarzy niektórych książek, jej to nie przeszkadza, a akurat w tej dziedzinie wolę porządek Przy kiepskiej pamięci niestety trzeba wszystko zapisywać, a ja lubię katalogi
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.