PanSamochodzik.net.pl Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
W krainie diabła Kuwasy.
Autor Wiadomość
Nietajenko 
Forumowy Badacz Naukowy
Ojciec dwójki dzieci



Pomógł: 33 razy
Wiek: 46
Dołączył: 25 Lip 2011
Posty: 11847
Skąd: Olsztyn
Wysłany: 2012-03-09, 19:46:41   

Milady, wrzuć kilka fotek na wątek Włóczykija bo być może (niczego nie obiecuję) punkcik ci przed nosem przeleci. :D
_________________
 
 
Milady 
Fanatyk Samochodzika
Profil zawieszony



Pomogła: 49 razy
Dołączyła: 03 Lut 2011
Posty: 4066
Skąd: Bezludna wyspa
Wysłany: 2013-02-03, 23:21:20   

Jako że tak pięknie walczycie w Kuwasowym Konkursie postanowiłam lekko Was nagrodzić. Zamieszczam zrobione wczoraj w towarzystwie mojej przyjaciółki zdjęcia Kolegiaty w Tumie, Uroczyska oraz zamku w Łęczycy.

„Klucze do kolegiaty otrzymałem w Opornej w małym domku obok drewnianego, prymitywnie zbudowanego kościółka, gdzie odbywają się parafialne nabożeństwa. Kolegiata została bowiem w 1939 roku częściowo zniszczona: pocisk artyleryjski wypalił jej wnętrze.”






Na początku obeszłam Kolegiatę i znalazłam kilka znaków wyrytych w kamieniu, o których przeznaczeniu dowiedziałam się w Łęczycy. Otóż są to znaki ryte w kamieniu często przez budowniczych. Np. podczas budowy z wieży spadł jeden z nich i zostało to uwiecznione w kamieniu. Gdzieś na północnej ścianie odnaleźć można kamienie, na których wyryte są np. podkówki – ryto je w ramach błogosławieństwa przed wyprawą rycerza.





Tym razem miałam szczęście i udało mi się dostać do wnętrza Kolegiaty. Na początku znalazłam się w kruchcie, z której na wprost kierowało się na wspaniały portal. Portal ten stanowił niegdyś bezpośrednie wejście do Kolegiaty. Jednakże zbudowany jest on z piaskowca, skały silnie podatnej na działanie czynników zewnętrznych, więc chcąc zabezpieczyć portal przed powolnym niszczeniem zdecydowano się obudować go wspomnianym już przedsionkiem. Z wnętrza Kolegiaty wiało chłodem. Temperatura na zewnątrz nie była zbyt wysoka, ale we wnętrzu Kolegiaty można było wprost zamarznąć.

Wschodnia ściana kruchty:



Zachodnia ściana kruchty:


Romański portal:


„Klucz jest ciężki, z kutego żelaza i misternie rzeźbiony. Wielki przy tym jak do bram piekielnych albo jak ów Piotrowy klucz do nieba. Otwiera się nim drzwi kruchty z piskiem i jazgotem, jakby w dziurce zamka sto diabłów siedziało, niepomnych na świętość kościelnego przybytku. W kruchcie pachnie pleśnią, stęchlizną, a co się krok stąpnie, to spod nóg podrywa się kłąb kurzu, jakby ktoś mocno pyknął dymem z fajeczki. Kurz wierci w nosie jak tabaka. Ale jeszcze jeden krok, oczy przyzwyczajają się do mroku i nie chce się już kichać, nie czuje się woni pleśni i stęchlizny. Widzi się tylko przed sobą przecudowne rzeźby nad głównym wejściem do kolegiaty, przepiękny romański portal wykonany w białym piaskowcu.”




Po minięciu portalu skierowałam się na prawo. Podnosząc wzrok natrafiało się na emporę z zawieszonymi czterema portretami trumiennymi oraz organami. Nieco niżej, w absydzie zachodniej, polichromia oraz stalle gotyckie.







Natomiast bezpośrednio na prawo od wejścia oparte o ścianę znajdowały się dwie olbrzymie płyty nagrobne.



Jak udało mi się dowiedzieć są to płyty nagrobne biskupów. Nie kanoników. Zaczęłam obchodzić Kolegiatę od prawej strony początkowo wzdłuż ścian. Na przeciwległej ścianie od wejścia (ściana południowa) znajdowała się pyta nagrobna Rycerza. I to tyle jeśli chodzi o płyty nagrobne. A płyta kanonika Leonarda z Opornej? Powiedziano mi natomiast, że portrety trumienne znajdujące się na emporze są z kolei portretami kanoników. Czyżby ktoś wprowadził mnie w błąd? A może to kolejny zabieg Nienackiego?

Płyta nagrobna Rycerza.




Szczęście dopisało mi także później. Po krótkim przekonywaniu kościelnego (Justa?) zostały mi otworzone drzwi, za którymi znajdowały się kamienne, wysokie schody prowadzące na górę. Schody już same w sobie były imponujące.







Gdy już wdrapałam się na drugą kondygnację nogi z wrażenia ugięły się pode mną po raz kolejny. Widok z chóru na prezbiterium mógł zaprzeć dech w piersiach. Z tej perspektywy wysokość wnętrza zyskiwała jeszcze kilka metrów.









Czyżby inicjał NN oznaczał Nienackiego?



I jeszcze zdjęcia płyt nagrobnych:





Spacer na Uroczysko starał mi się utrudnić Kuwasa. Tereny są tam faktycznie podmokłe i bagniste. Droga była cała zabłocona, a Kuwasa jeszcze o deszcz się postarał. Jednakże nie chciałam się poddawać i dzielnie brnęłam przez błocko w kierunku Uroczyska.







Nasze Uroczysko to grodzisko pochodzące z VI wieku.





Kolegiata powstała w XII wieku i w roku 2011 roku obchodziła 850-lecie! W latach gdy trwały wykopaliska, które nawiedził Nienacki (1948-1959) rozkopywana była zachodnia? część grodziska. W wykopaliskach tych brali udział:
1. Andrzej Nadolski
2. Tadeusz Poklewski
3. Konrad Jażdżewski


Na poniższym zdjęciu pierwszy z lewej to prof. Nadolski. Reszty osób nie udało mi się zidentyfikować. Na drugim zdjęciu prof. Nadolski to druga postać z prawej. TomaszuK, odnoszę wrażenie, że jest to zdjęcie, które pokazywał nam prof. Poklewski podczas naszej wizyty w Instytucie.





Odbyłam krótką rozmowę z Panią kustosz muzeum w Łęczycy. Twierdzi ona, iż snuto przypuszczenia, że z Łęczycy do Kolegiaty w Tumie prowadzi podziemny korytarz, jednakże dużo bardziej prawdopodobne jest, że korytarz ten prowadził właśnie z Uroczyska. Poinformowała mnie, że prace wykopaliskowe nie były prowadzone na wystarczającej głębokości, aby można było określić, że na pewno żadnego podziemnego korytarza nie ma. Podczas wykopalisk znajdowano przedmioty użytku codziennego, różne ozdoby. Opowiedziała mi również o wyjściu z Kolegiaty prowadzącym gdzieś do podziemi. Na zdjęciu poniżej załączam mapkę, na której znajdują się plany domniemanych korytarzy podziemnych prowadzących na Uroczysko. Dopiero w latach przeprowadzono kolejne prace wykopaliskowe mające na celu zbadanie tej części Uroczyska, której nie zbadano w latach 1948-1959. Po ich zakończeniu podjęto decyzję o budowie skansenu, który ma zostać otwarty w maju tego roku. Z jednej strony Archikolegiata w Tumie jest jedynym takim przykładem architektury romańskiej w Polsce i warto o niej opowiedzieć. Z drugiej jednak obawiam się trochę tego, że zostanie teraz najechana przez turystów przez co straci swój niepowtarzalny mroczny i tajemniczy urok. Zarówno Kolegiata jak i Uroczysko.



Kielich, odnaleziony przez prof. Poklewskiego podczas wykopalisk na Uroczysku. Do muzeum w Łęczycy przekazany 2 lata temu.


Na poniższym zdjęciu możemy zobaczyć Kolegiatę po przebudowie w XVIII wieku, kiedy to wieżom oraz oknom nadano gotycki charakter. Ponieważ Kolegiata została zniszczona podczas wojny przez nalot oraz pożar zdecydowano się (na szczęście) odbudować ją w jej pierwotnym stylu, który dziś podziwiamy.



Zaprezentuję jeszcze tylko kilka zdjęć z wystaw muzealnych znajdujących się na zamku w Łęczycy.











Szara Sowo, no nie podejrzewałam Cię o takie rzeczy.
:564: :diabelek:
_________________


Zmierzch to okres pomiędzy dniem a nocą, w tym czasie ostatnie promienie światła mogą natrafić na coś nieludzkiego...
Ostatnio zmieniony przez Milady 2013-02-03, 23:38, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
Iwmali
[Usunięty]

Wysłany: 2013-02-03, 23:30:56   

Rewelacyjna wyprawa Milady, jestem pod wrażeniem zdjęć i informacji umieszczonych w relacji z wyprawy! :564: :564: :564:
Zaraz Nietajenko się zapyta, a gdzie logo PS? :p
 
 
Szara Sowa 
Ojciec Zarządzający



Pomógł: 153 razy
Wiek: 57
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 48391
Skąd: Poznań
Wysłany: 2013-02-04, 09:41:49   

Milady napisał/a:
Szara Sowo, no nie podejrzewałam Cię o takie rzeczy. :564: :diabelek:


Ale tę spódnicę to przecież nie ja... :053:

Oj, nigdy nie byłem w Tumie. Nie myślałem że tam w środku jest teraz tak ładnie. Była mowa o betonowym dachu, a tu widzę że jest przykryty ładną mozaiką z drewna.
Pięknie, pięknie!
_________________
Drużyna 2

Nasze forum na facebooku: ./redir/facebook.com/pansamochodzikforum
Nasza forumowa geościeżka keszerska: ./redir/pansamochodzik.net.pl/viewtopic.php?p=240911#240911

 
 
Milady 
Fanatyk Samochodzika
Profil zawieszony



Pomogła: 49 razy
Dołączyła: 03 Lut 2011
Posty: 4066
Skąd: Bezludna wyspa
Wysłany: 2013-02-04, 10:09:02   

Szara Sowa napisał/a:
Milady napisał/a:
Szara Sowo, no nie podejrzewałam Cię o takie rzeczy. :564: :diabelek:


Ale tę spódnicę to przecież nie ja... :053:

Oj, nigdy nie byłem w Tumie. Nie myślałem że tam w środku jest teraz tak ładnie. Była mowa o betonowym dachu, a tu widzę że jest przykryty ładną mozaiką z drewna.
Pięknie, pięknie!


Spódnica może i nie Twoja sprawka (ależ mnie rozśmieszyła ta rzeźba), ale Witamy Diabłów i to w moim roczniku. ;-)
Faktycznie, w materiałach pochodzacych sprzed kilku lat napotyka się zdjęcia gdzie strop jest betonowy. Nawet w opisie w Uroczysku taki występuje. Został on z tego co mi wiadomo niedawno wymieniony na ten, który widać na zdjęciach. Zresztą prace w Kolegiacie ciągle trwają. Spore różnice widac nawet na zdjęciach sprzed kilku lat. Są jakieś plany dotyczące wymiany podłogi.
_________________


Zmierzch to okres pomiędzy dniem a nocą, w tym czasie ostatnie promienie światła mogą natrafić na coś nieludzkiego...
Ostatnio zmieniony przez Milady 2013-02-04, 10:09, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
von Dobeneck1
[Usunięty]

Wysłany: 2013-02-04, 10:53:11   

Ja tam kiedyś pojadę, zobaczycie. :( Zrobię foty z dachu. Kuwasa będzie mi jadł z ręki. :diabelek:
 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11311
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-02-04, 14:31:52   

Droga Milady, zazdroszczę pieknej wycieczki i świetnych zdjęć. Pokazałaś, że prawdziwy turysta nie grymasi na pogodę itd. Widać, że zdjęcia są robione teraz, bo aż ziąb z nich bije - zwłaszcza z tych z wnętrza kolegiaty.
Ale Cię tam zdezinformowali cokolwiek. To są płyty nagrobne kanoników, na pewno nie biskupów, bo biskupi mieliby stosowne insygnia: pastorały, infuły. Wtedy nie zwracali uwagi na podobieństwo fizyczne do przedstawianej osoby, ale na takie rzeczy jak ranga w społeczeństwie - bardzo i nadzwyczaj. A poza tym skąd biskup w Łęczycy? To jak tygrys w Afryce.
No i oczywiście kolegiata nie została zniszczona wskutek nalotu lecz ostrzału artyleryjskiego. I to nie, jak pisze p. Bohdan Olszewski w "Tum, znaczy dom" ostrzału niemieckiej artylerii, tylko naszej własnej. 9.09.1939 w pierwszym dniu bitwy nad Bzurą, w czasie bitwy o Łęczycę nasza artyleria rozwaliła wieżę i podpaliła kościół. Na wieży siedzieli niemieccy obserwatorzy artyleryjscy i korygowali ogień ich artylerii. Trzeba więc było ich wyłączyć, albo co najmniej stamtąd spędzić. Trzeba było podejmować takie właśnie tragiczne decyzje.
_________________
Z 24
Ostatnio zmieniony przez Z24 2013-02-04, 14:35, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Brunhilda 
Stały bywalec forum
Brunhilda


Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 31 Sie 2012
Posty: 287
Wysłany: 2013-02-05, 00:54:30   

Ojej super niespodziank aMIlady!! Ile wiadomosci i zdjecia swietne!!
_________________
 
 
TomaszK 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 9 razy
Wiek: 62
Dołączył: 12 Sie 2010
Posty: 1478
Wysłany: 2013-02-05, 07:39:12   

Szok ! Lecę do pracy, tam obejrzę dokładniej.
 
 
Jacekxt 
Fanatyk Samochodzika


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 26 Lut 2012
Posty: 2701
Wysłany: 2013-02-05, 08:02:07   

Wspaniała wyprawa do jakże tajemniczego i odmiennego od innych, miejsca w naszym kraju. Myślę, że właśnie w takiej aurze ta tajemniczość Tumu jest jeszcze większa.
Cieszę się Milady, że udało Ci się wedrzeć do wnętrza Kolegiaty.
Wspaniałe zdjęcia i mądre opisy.
Ale brakuje mi tu...Kuwasy, nawet pod jakąś inną postacią :diabelek: :)
 
 
Czesio1 
Zasuszony Fan Samochodzika
Były administrator



Pomógł: 6 razy
Wiek: 48
Dołączył: 22 Sie 2008
Posty: 14370
Wysłany: 2013-02-05, 08:03:13   

Jacekxt napisał/a:
Wspaniała wyprawa do jakże tajemniczego i odmiennego od innych, miejsca w naszym kraju. Myślę, że właśnie w takiej aurze ta tajemniczość Tumu jest jeszcze większa.
Cieszę się Milady, że udało Ci się wedrzeć do wnętrza Kolegiaty.
Wspaniałe zdjęcia i mądre opisy.
Ale brakuje mi tu...Kuwasy, nawet pod jakąś inną postacią :diabelek: :)

Ależ Jacku, Kuwasa robił(a) te fotki. :027:
_________________

Lepiej spróbować i wiedzieć, że się nie udało, niż żałować, że się nie spróbowało :-)
Murzyn zrobił swoje, Murzyn może odejść
 
 
 
Iwmali
[Usunięty]

Wysłany: 2013-02-05, 09:06:15   

Jacekxt napisał/a:

Ale brakuje mi tu...Kuwasy, nawet pod jakąś inną postacią :diabelek: :)


Jak nie wystarczy Ci lustro Jacku to masz tu innego Kuwasę z zamku w Łęczycy. :D

 
 
von Dobeneck1
[Usunięty]

Wysłany: 2013-02-05, 09:10:13   

Iwmali napisał/a:
Jacekxt napisał/a:

Ale brakuje mi tu...Kuwasy, nawet pod jakąś inną postacią :diabelek: :)


Jak nie wystarczy Ci lustro Jacku to masz tu innego Kuwasę z zamku w Łęczycy. :D

Obrazek

Podobny do Jerzego Treli.
 
 
TomaszK 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 9 razy
Wiek: 62
Dołączył: 12 Sie 2010
Posty: 1478
Wysłany: 2013-02-05, 09:22:04   

Milady, jesteś pierwszą osobą, która została wpuszczona na empory. Kiedy byliśmy tam w zeszłym roku z Tragacikiem (po zlocie radzyńskim), powiedziano nam, że empory nie są udostępnione do zwiedzania. Te kamienne schody na wieżę rzeczywiście robią wrażenie, nawet jak tylko je oglądam, czuję jakbym cofnął się w czasie. A co to za schody bez bocznej barierki ? Czy to może wnętrze okrągłej baszty ? To miejsce też nigdy nie było udostępnione do zwiedzania.
Grób kanonika z Opornej, a w każdym razie płyta z napisem „Vive diu vitamque...” znajduje się w kruchcie, jak się wejdzie przez pierwsze drzwi, to z tyłu po prawej stronie.
Na zdjęciach udało mi się na razie rozpoznać Jerzego Kmiecińskiego (młody z rozwianymi włosami, w okularach) i prof. Jażdżewskiego (w białej koszuli). Nie widzę Tadeusza Poklewskiego, być może jako najmłodszy robił zdjęcia. Nie ma tu Lidii Gabałówny, kobieta widoczna na obydwu zdjęciach (na drabinie i po lewej stronie stołu), to może być pani Gupieniec, ale nie jestem pewien.
Gratulacje Milady, zazdroszczę Ci zwłaszcza tych empor. Myślę, że problem, gdzie odbędzie się kolejny zlot, został już chyba rozwiązany ?
 
 
Nietajenko 
Forumowy Badacz Naukowy
Ojciec dwójki dzieci



Pomógł: 33 razy
Wiek: 46
Dołączył: 25 Lip 2011
Posty: 11847
Skąd: Olsztyn
Wysłany: 2013-02-05, 09:27:05   

Milady, bardzo mi zaimponowałaś tą wyprawą. Doceniam ją tym bardziej, że sam znam smak wypraw, który zresztą ukochałem straszliwie. To uczucie przyczyniło się do powstania u mnie niegojącej się rany tęsknoty do kolejnych wyjazdów. Podejrzewam, że masz podobnie. To jest nieuleczalne, Milady. :)
_________________
 
 
Milady 
Fanatyk Samochodzika
Profil zawieszony



Pomogła: 49 razy
Dołączyła: 03 Lut 2011
Posty: 4066
Skąd: Bezludna wyspa
Wysłany: 2013-02-05, 09:41:32   

TomaszK napisał/a:
Milady, jesteś pierwszą osobą, która została wpuszczona na empory.


Zdaję sobie sprawę z tego, ze miałam naprawde spore szczęście. Zresztą zostałam przestrzeżona, że w razie gdyby w Kolegiacie zjawił się ksiądz to weszłam tam na własną odpowiedzialność.

TomaszK napisał/a:
A co to za schody bez bocznej barierki ? Czy to może wnętrze okrągłej baszty ?


Dokładnie tak, jest to wnętrze południowo-wschodniej baszty - niesamowite wręcz!
W wolnej chwili wrzucę jeszcze zdjęcie oraganów i całości drugiej kondygnacji.

TomaszK napisał/a:
Na zdjęciach udało mi się na razie rozpoznać Jerzego Kmiecińskiego (młody z rozwianymi włosami, w okularach) i prof. Jażdżewskiego (w białej koszuli). Nie widzę Tadeusza Poklewskiego, być może jako najmłodszy robił zdjęcia. Nie ma tu Lidii Gabałówny, kobieta widoczna na obydwu zdjęciach (na drabinie i po lewej stronie stołu), to może być pani Gupieniec, ale nie jestem pewien.


Tomaszu, ile lat mógł mieć wtedy prof. Poklewski? Mam wrażenie, ze widzieliśmy to zdjęcie u niego... Pytałam Panią kustosz zamku w Łęczycy o kobietę o pięknych, długich włosach (niekoniecznie wcale blond znając przewrtność Mistrza), ale nie była w stanie mi nic więcej powiedzieć. Była małym dzieckiem gdy na Uroczysku trwały wykopaliska. Więcej informacji uzyskałabym od pewnej archeolożki, która akurat była nieobecna...
_________________


Zmierzch to okres pomiędzy dniem a nocą, w tym czasie ostatnie promienie światła mogą natrafić na coś nieludzkiego...
 
 
Milady 
Fanatyk Samochodzika
Profil zawieszony



Pomogła: 49 razy
Dołączyła: 03 Lut 2011
Posty: 4066
Skąd: Bezludna wyspa
Wysłany: 2013-02-05, 09:42:40   

Nietajenko napisał/a:
Milady, bardzo mi zaimponowałaś tą wyprawą. Doceniam ją tym bardziej, że sam znam smak wypraw, który zresztą ukochałem straszliwie. To uczucie przyczyniło się do powstania u mnie niegojącej się rany tęsknoty do kolejnych wyjazdów. Podejrzewam, że masz podobnie. To jest nieuleczalne, Milady. :)


Niatjenko, i ja rozumiem Cię doskonale. Miesiąca nie mogę spokojnie usiedzieć, ciągle gdzieś mnie nosi... ;-)
_________________


Zmierzch to okres pomiędzy dniem a nocą, w tym czasie ostatnie promienie światła mogą natrafić na coś nieludzkiego...
 
 
johny
[Usunięty]

Wysłany: 2013-02-05, 11:00:38   

TomaszK napisał/a:
Milady, jesteś pierwszą osobą, która została wpuszczona na empory.

I tu się mój drogi kolego mylisz! Będąc którejś niedzieli w Tumie podczas nabożeństwa udało mi się wleźć na górę! Co prawda mały opr od organisty potem był, ale co tam! :)
 
 
TomaszK 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 9 razy
Wiek: 62
Dołączył: 12 Sie 2010
Posty: 1478
Wysłany: 2013-02-05, 12:12:51   

Profesor Poklewski urodził się w 1932r i jest o 5 lat młodszy od Jerzego Kmiecińskiego (a także o głowę wyższy). Niestety nie pamiętam tego zdjęcia w czasie wizyty w Instytucie Archeologii.
A co do podziemnych korytarzy, to muszę powiedzieć, że jestem zaskoczony informacją uzyskaną przez Ciebie w Muzeum. W publikacjach z badań, do lat 60-tych nie ma nic o poszukiwaniu takich podziemii, trzeba będzie poszukać w publikacjach z tych najnowszych badań (od 2008). Byłbym jeszcze bardziej zaskoczony gdyby rzeczywiście coś znaleziono, biorąc pod uwagę, że kiedy budowano i gród i kolegiatę, dokoła było bagno (ale byłbym mile zaskoczony).
Być może te czarne kreski odchodzące na schemacie od grodziska, to przejścia przez bagno. Budowane je jako drogę wyłożoną drewnianymi belkami, ale co ciekawe pod powierzchnią wody. Umożliwiało to przedostanie się przez bagno nawet przy wysokim poziomie wody.
 
 
Jacekxt 
Fanatyk Samochodzika


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 26 Lut 2012
Posty: 2701
Wysłany: 2013-02-05, 12:54:40   

TomaszK napisał/a:

Myślę, że problem, gdzie odbędzie się kolejny zlot, został już chyba rozwiązany ?

Jakże mądre myśli zrodziły się w mózgu czcigodnego TomaszaK! Wystarczy ustalić tylko datę, bo sam pomysł jest GENIALNY i KONIECZNY do realizacji.
Niech nam żyje ZLOT KUWASOWY- UROCZYSKO 2013 w Opornej!!!
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  



Reklama:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.

Zapoznaj się również z nasza Polityka Prywatnosci (z dn. 09.08.2019)

  
ROZUMIEM
Strona wygenerowana w 0,42 sekundy. Zapytań do SQL: 10