PanSamochodzik.net.pl Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
57. Złoty Bafomet
Autor Wiadomość
Pietia 
Stały bywalec forum



Pomógł: 2 razy
Wiek: 37
Dołączył: 21 Sie 2007
Posty: 335
Skąd: Zgierz
Wysłany: 2008-01-05, 22:17:35   57. Złoty Bafomet

Jedna z najlepszych ksiązek o..Pawle Dańcu:)J est koniec lipca Paweł otrzymuje o detektywa wszechczasów nowe zadanie: ma wyjechać do starego zamku Bykach (gdzieś po Piotrkowem Trybunalskim) i rozwiązać pewną zagadkę. Dalej treści nie zdradzę, niech każdy doczyta sam. A warto. Ta książka, to jak gdyby powiązanie "Niesamowitego dworu", "Zagadki Kaszubskieg rodu" i "Starej księgi". W tej książce mamy wszystko; zagadkę, przestępców, ukryty skarb, trochę jachtu i wody, no i główna postać - Pawła Dańca, czytając o nim od razu mamy skojarzenia z panem Tomaszem.To nie jakiś Rambo od Miernickiego ani James Bond Olszakowskiego, to taki młody Pan Samochodzik. Dzięki Bogu. Książka nie jest tak wystrzałowa, jak "Krzyż" ani tak wspaniale skomplikowana, jak " Arsen ...", ale może się naprawdę podobać. A dlaczego? Bo oto mamy prawdziwego Pana Samochodzika w nowym wykonaniu, prawdziwą wakacyjną przygodę w najlepszym wydaniu.
 
 
 
michaŁ
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 8 razy
Wiek: 44
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 741
Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-02-03, 12:13:23   

Podoba mi się w tej książce miejsce akcji - okolice Zalewu Sulejowskiego. Niedaleko do Sulejowa, gdzie Tomasz z Natanielem szukali zabójców Pronobisa... Pojawia się - jak we wczesnych Samochodzikach - wątek łódzki. To powoduje skojarzenie z chociażby Zagadkami Fromborka. Zdemaskowanie Stefana - szefa - przypomina zdemaskowanie "inżyniera" Batury w Niesamowitym Dworze. Jak dotąd to jedyna książka Niemirskiego, którą przeczytałem, ale zachęca mnie do sięgnięcia po inne pozycje tego autora.
_________________
I znowu polski rycerz dumnie podejmuje złotą rękawicę
 
 
PawelK 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 14 razy
Dołączył: 03 Lip 2008
Posty: 6240
Wysłany: 2009-04-20, 20:47:29   

najbardziej "samochodzikowa" z kontynuacji, które przeczytałem, ciekawe tylko, że w tej części Daniec nie jest "byłym komandosem" i wystarczy byle laska z latarką żeby dać mu po głowie
_________________


to travel hopefully is a better thing than to arrive
Robert Louis Stevenson 'Virginibus Puerisque'
 
 
 
Pan Tragacik 
Fanatyk Samochodzika



Pomógł: 11 razy
Wiek: 39
Dołączył: 16 Kwi 2009
Posty: 3610
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2009-04-20, 21:09:49   

Jeśli rzeczywiście jest taki niepowtarzalny klimat w tej książce, tzn. choć trochę nawiązuje atmosferą do klasycznego PSa to chyba mam faworyta na moją pierwszą kontynuację :]
 
 
michaŁ
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 8 razy
Wiek: 44
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 741
Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-04-23, 14:02:07   

Tak zrób.

I powiem wam, że jak dotąd to jedyna część kontynuacji, która tak bardzo przypomina Serię.
_________________
I znowu polski rycerz dumnie podejmuje złotą rękawicę
 
 
Paweł Daniec2 
Stały bywalec forum


Pomógł: 2 razy
Wiek: 37
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 400
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-05-13, 13:43:27   

Czytał ktoś z Was niesamochodzikową wersję powieści?

_________________
"Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej..." - Ryszard Riedel
 
 
PawelK 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 14 razy
Dołączył: 03 Lip 2008
Posty: 6240
Wysłany: 2009-05-13, 14:22:56   

w sensie, że co?
_________________


to travel hopefully is a better thing than to arrive
Robert Louis Stevenson 'Virginibus Puerisque'
 
 
 
michaŁ
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 8 razy
Wiek: 44
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 741
Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-05-13, 15:01:16   

Ja nie czytałem, ale wiem, że powieść wyszła pod innym tytułem, nie wiem na ile jej treść jest zmieniona w stosunku do Bahometa, przypuszczam, że troszkę zmian jest.

Czy chodzi o "Bożka Templariuszy"?
_________________
I znowu polski rycerz dumnie podejmuje złotą rękawicę
 
 
Marczak 
Uwielbia Samochodzika



Pomógł: 5 razy
Wiek: 104
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 633
Skąd: MKiSz
Wysłany: 2009-05-18, 18:04:18   

Bedzie bez polskich znakow. Pierwszy raz, moze ostatni.

Zaczalem czytac i - o dziwo - jest bardzo dobrze, nawet dla takiego zrzedy jak ja. Stylistyka jak na moje gorne wymagania poki co bez zastrzezen, nawiazania samochodzikowe oczywiste, niewymuszone, naturalne i nie narzucajace sie. Nie mam uwag.
Spodziewam sie, ze pod koniec bede miec wiecej kwasnych uwag, bo jestem w sumie malkontentem, a im dalej w las tym wiecej drzew. Ale dotychczas - szczesliwym. Choc co przeczytam jaka kontynuacje, to mowie sobie, ze nigdy wiecej.
_________________
prof. dr hab. Jan Marczak,
Dyrektor Centralnego Zarządu Zabytków,
Ministerstwo Kultury i Sztuki
 
 
 
Marczak 
Uwielbia Samochodzika



Pomógł: 5 razy
Wiek: 104
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 633
Skąd: MKiSz
Wysłany: 2009-05-19, 08:22:36   

Czytam dalej - i jestem ciągle zbudowany. Do tej pory nie miałem, z tego co pamiętam, w kontynuacji wyłożonych przemyśleń bohatera - a tu proszę. Wrażenie przemijającej młodości bohatera, poczucie braku wspólnych zainteresowań i wyalienowanie z grupy rówieśników. No, no! To już zakrawa na wyróżnienie. Dalsza lektura zapowiada się obiecująco.
Cieszy także powrót samochodu w formie straszydła. Niby "tani" efekt, ale jak dobrze nawiązuje do twórczości Nienackiego.
Kontynuuję z zainteresowaniem, z nadzieją na zachwyt.
_________________
prof. dr hab. Jan Marczak,
Dyrektor Centralnego Zarządu Zabytków,
Ministerstwo Kultury i Sztuki
 
 
 
Marczak 
Uwielbia Samochodzika



Pomógł: 5 razy
Wiek: 104
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 633
Skąd: MKiSz
Wysłany: 2009-05-22, 21:00:21   

Czytam dalej. Jestem tak gdzieś po pierwszej ćwierci i trafiłem na taki kwiatek.

Do Dańca przyszedł mail. "Od kogo?" pyta bohater. "Nie wiem, nie otwierałam" odpowiada jego rozmówczyni.
Co za bzdura! Jeżeli nawet nie wiedziałaby rzeczywiście od kogo, to przecież widziała jego adres mailowy np. czmioz@mkidn.gov.pl (że niby Centralny Zarząd Muzeów i Ochrony Zabytków) bądź cokolwiek innego. A ta: "nie wiem, bo nie otwierałam".

Brrr...
_________________
prof. dr hab. Jan Marczak,
Dyrektor Centralnego Zarządu Zabytków,
Ministerstwo Kultury i Sztuki
 
 
 
michaŁ
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 8 razy
Wiek: 44
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 741
Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-05-24, 10:14:47   

A może to był adres maila typu "nieidentyfikowalny" np. napalony@wp.pl skąd byś wiedział od kogo to mail?
_________________
I znowu polski rycerz dumnie podejmuje złotą rękawicę
 
 
Marczak 
Uwielbia Samochodzika



Pomógł: 5 razy
Wiek: 104
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 633
Skąd: MKiSz
Wysłany: 2009-05-24, 15:39:43   

Nie wiedziałbym. Ale na "zadawcę" pytania bym się nie rzucił, tylko bym odpowiedział, że od napalonego, choć na pe**ła w pierwszej chwili - cha, cha, cha - pan nie wyglądał. Względnie, że od aaaabsolutnie.dlugonogiej@odloty.pl.
A tak co robi realizm? On cierpi!
_________________
prof. dr hab. Jan Marczak,
Dyrektor Centralnego Zarządu Zabytków,
Ministerstwo Kultury i Sztuki
 
 
 
michaŁ
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 8 razy
Wiek: 44
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 741
Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-05-24, 20:22:56   

Nie no Marczak nie dobijaj mnie! Jak bym dostał maila od cn67uhr3jmhg9@onet.pl to też bym nie wiedział od kogo. Ta sytuacja jest realna. Biorąc pod uwagę charakter tamtego maila nawet bardzo.
_________________
I znowu polski rycerz dumnie podejmuje złotą rękawicę
 
 
Marczak 
Uwielbia Samochodzika



Pomógł: 5 razy
Wiek: 104
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 633
Skąd: MKiSz
Wysłany: 2009-05-24, 21:59:45   

Pewnie jestem staroświecki, bo maile od fisdjfisdfsdfsfd@onet.pl wywalam bez czytania. :) Spam to czy wirus, jeden syf. Ale mimo różnicy zdań, możemy kontynuować forumową znajomość. :)

BTW: czy cn67uhr3jmhg9 to przypadkiem nie hasło do twojego konta ;-)
_________________
prof. dr hab. Jan Marczak,
Dyrektor Centralnego Zarządu Zabytków,
Ministerstwo Kultury i Sztuki
Ostatnio zmieniony przez Marczak 2009-05-24, 22:00, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
michaŁ
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 8 razy
Wiek: 44
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 741
Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-05-26, 17:35:45   

Ja używam haseł "twardych", a tu nie ma ani jednej litery dużej. Widzę ciężka rozkmina z tymi mailami się zrobiła. I co, mogła kobita nie wiedzieć od kogo był taki mail? :053:
_________________
I znowu polski rycerz dumnie podejmuje złotą rękawicę
 
 
Marczak 
Uwielbia Samochodzika



Pomógł: 5 razy
Wiek: 104
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 633
Skąd: MKiSz
Wysłany: 2009-05-26, 18:09:37   

To już mi zobojętniało. Zaczęły mnie natomiast ruszać porównania, których na początku nie było, a teraz (za połową) zaczynają gnębić. Typu orzeźwił mnie podmuch wiatru, pieszcząc twarz mą jak kochanka. Wieczorna noc całowała gładką toń jeziora.

Ach, jak mi przy lekturze sensacyjnej romantycznie! g:\ Drży me serce dziewicze.
_________________
prof. dr hab. Jan Marczak,
Dyrektor Centralnego Zarządu Zabytków,
Ministerstwo Kultury i Sztuki
 
 
 
michaŁ
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 8 razy
Wiek: 44
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 741
Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-05-26, 22:02:22   

Tu już pewnie Arkadiusz Niemirski może zbyt bardzo chciał "pojechać" Nienackim.
_________________
I znowu polski rycerz dumnie podejmuje złotą rękawicę
 
 
Marczak 
Uwielbia Samochodzika



Pomógł: 5 razy
Wiek: 104
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 633
Skąd: MKiSz
Wysłany: 2009-05-26, 22:17:56   

U Nienackiego jakoś mnie nie razi, ale pewnie mam podwójną tolerancję.
_________________
prof. dr hab. Jan Marczak,
Dyrektor Centralnego Zarządu Zabytków,
Ministerstwo Kultury i Sztuki
 
 
 
Marczak 
Uwielbia Samochodzika



Pomógł: 5 razy
Wiek: 104
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 633
Skąd: MKiSz
Wysłany: 2009-06-01, 09:17:45   

Skończyłem!

Co prawda przy dalszej lekturze napotkałem różne stylistyczne kwiatki, ale ogólne wrażenie jest dobre. Bicie po głowie, owszem może razić, lecz sama intryga jest zręcznie upleciona, historia trzyma się kupy.

Dobra powieść gatunku "lekkie łatwe i przyjemne". Nawiązania do Nienackiego czytelne i całość utrzymana w samochodzikowym stylu. Raczej polecam. Do prawdziwych samochodzików oczywiście daleko, ale przecież nie o to chodzi żeby złapać króliczka.

Dobry pomysł (rozumiem, że zainicjowany w którejś z wcześniejszych kontynuacji) to wprowadzenie młodszego brata wehikułu.
_________________
prof. dr hab. Jan Marczak,
Dyrektor Centralnego Zarządu Zabytków,
Ministerstwo Kultury i Sztuki
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  



Reklama:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.

Zapoznaj się również z nasza Polityka Prywatnosci (z dn. 09.08.2019)

  
ROZUMIEM
Strona wygenerowana w 0,23 sekundy. Zapytań do SQL: 10