Pomógł: 2 razy Wiek: 37 Dołączył: 06 Sie 2007 Posty: 400 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-01-21, 22:54:49 92. Pałac Kultury i Nauki
Póki co mam połowę przeczytaną. Książka wciąga, aczkolwiek połowa z ok. 100 stron, które mam za sobą to opowieść życia i przebieg szkolenia w GROMie nowego pracownika departamentu.
Pan Tomasz został porwany, Pekin opanowali terroryści, a nowy pracownik okazuje się byłym żołnierzem Kawalerii Powietrznej i znawcą tematyki Pekinu. Czyta się ciekawie... Jakub Czarny mimo tego, że to dopiero jego druga książka, którą czytam (jeszcze nie skończyłem), wyrasta mi powoli na całkiem niezłego kontynuatora.
PS. będą zdjęcia, tylko niech przeczytam i pogoda się poprawi. W stolicy leje i jest paskudnie
_________________ "Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej..." - Ryszard Riedel
Ostatnio zmieniony przez Michal_bn 2011-12-31, 17:50, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 2 razy Wiek: 37 Dołączył: 06 Sie 2007 Posty: 400 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-02-01, 23:00:49
Chyba za wcześnie chwaliłem autora Książka klimatu typowo samochodzikowego nie ma. Niestety. Natomiast ukazana jest bardzo ciekawa historia z młodości Tomasza, ale Wam o niej nie opowiem - wówczas nie sięgnęlibyście po książkę, której zakończenie może Was zaskoczyć Powiem tylko, że dla poznania tej historii warto po książkę sięgnąć.
Ogólnie czyta się szybko i dość łatwo. Można się jednak pogubić - książka ma w zasadzie trzech narratorów. Główny minus (chociaż dla obecnego młodego czytelnika to pewnie plus) jak dla mnie to fakt, że połowa książki to opis szkolenia w GROMie, jakieś historyjki z frontu i opis akcji tejże jednostki w samym Pekinie. Akcji, której nawet amerykańskie filmy by się nie powstydziły.
Ogromnym plusem są bardzo ładnie naszkicowane postacie.
Miłej lektury
_________________ "Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej..." - Ryszard Riedel
Mnie się książka podobała, chociaż dla niektórych nowa, wartka akcja, teroryści, bratanie się z Baturą może byc odstraszające. Ale powiem z pełną odpowiedzialnościa, bardziej mi podeszło czytanie Jakuba Czarnego niż Macka Horna. Tam nie podobał mi Wujek Paweł opiekujący się niegrzecznymi harcerzykami. Podziękowałem jej po 35 stronach. U Jakuba Czarnego Paweł zrobił się naughty naughty, pił, rajdował się bez powodu z kolesiem spotkanym na stacji itp. Większośc książki zajmował opis szkolenia na komandosa (nie tani winiacz, tylko GROMowiec), a nie rozwiązywanie zagadek historycznych. Końcówka moim zdaniem była trochę już pisana na szybko (bo pectunia stygnie ).
Ogolnie książka bardzo fajna. Jeśli komuś nie spodobały się dziadki dorabiające do skromnej emerytury bibliotekarza pisaniem akcji do przewodnika po pojezierzu Rajgrodzkim, ta książka z całą pewnością się spodoba.
Pomógł: 9 razy Wiek: 41 Dołączył: 15 Maj 2009 Posty: 6753 Skąd: Zagłębie Dąbrowskie
Wysłany: 2009-12-23, 20:15:59
Czytając książki Jakuba Czarnego mam nieodparte wrażenie ze jest to Mierzyński piszący pod drugim pseudominem. Czy wiadomo coś o innej twórczości Czarnego lub chociaż o jego prawdziwym nazwisku?
_________________
"... i tak moich marzeń Wam nie oddam,
Póki w żyłach krew, nigdy się nie poddam..."
Moim zdaniem było by to bezsensu . Po co miałby pisać pod drugim pseudonimem ? Z tego co wiem to Czarny jest młodym pisarzem , który chyba zaczyna przygodę z pisaniem na Samochodzikach .
Pomógł: 9 razy Wiek: 41 Dołączył: 15 Maj 2009 Posty: 6753 Skąd: Zagłębie Dąbrowskie
Wysłany: 2009-12-24, 15:53:14
Nie mówię że tak jest ale przeczytałem już 93 powieści począwszy od tomu nr 0, zachowując odpowiednią kolejność i zauważam że zarówno Miernicki jak i Czarny piszą w bardzo podobnym stylu, poza tym Czarny jako jedyny wielokrotnie odwołuję się do postaci i sytuacji opisanych przez Miernickiego.
Jeśli ktoś miałby jakieś bliższe dane na temat biografii Jakuba Czarnego chętnie bym się z nią zapoznał.
Pozdrawiam.
_________________
"... i tak moich marzeń Wam nie oddam,
Póki w żyłach krew, nigdy się nie poddam..."
Wiek: 30 Dołączył: 08 Maj 2009 Posty: 225 Skąd: Kraków
Wysłany: 2010-04-15, 14:31:45
Przeczytałem i powiem wam, że warto było. Chociaż nie ma tu typowego klimatu PS, to fajnie się czyta. Duży plus za załogę helikoptera, bullteriery Batury i postać Mierzejki. Ogólnie to kopalnia wiedzy na temat PKiN-u. Ocena 7/10
Przeczytałem i powiem wam, że warto było. Chociaż nie ma tu typowego klimatu PS, to fajnie się czyta. Duży plus za załogę helikoptera, bullteriery Batury i postać Mierzejki. Ogólnie to kopalnia wiedzy na temat PKiN-u. Ocena 7/10
zgadzam się ,przyjemnie się czyta, ale klimatu Samochodzika zbytnio nie ma. Tom troche inny od pozostałych, ale wciąga i czyta się miejscami jednym tchem
Przeczytałem.
Niestety przyznać muszę, że podobnego gniota jeszcze w ręce nie trzymałem. Grafomaństwo w czystej postaci. No cóż, mogłem się tego spodziewać po lekturze "Lalki", ale miałem jednak nadzieję... Daremną.
Seria "od zawsze" zawierała elementy dydaktyczne, zwłaszcza z dziedziny historii. Pan Jakub Czarny wykazał się ignorancją w każdej dziedzinie, której dotknął.
Autor myli klingę miecza z rękojeścią ("W lewej dłoni posłaniec trzymał miecz ze złotą klingą, którego ostrze skrywała skórzana pochwa.") a dystrybutor na stacji benzynowej z saturatorem ("Osłupiały sprzedawca został z dyszą saturatora, z której szerokim strumieniem ciekło paliwo, w jednej, a zatyczką od wlotu paliwa w drugiej ręce.").
Jakub Czarny porwał się na wątek wojskowy nie mając o wojsku - a zwłaszcza o wojskach specjalnych - najmniejszego pojęcia. Do łez ubawiła mnie scena przysięgi woskowej podczas której sierżant rezerwy (!) składa przysięgę wojskową klęcząc i całując sztandar trzymany sobie przez panią kapitan.
Potem jest już tylko gorzej. Pułkownik Perełka z generałem Tłuczkiem postanawiają awansować bohatera na stopień podporucznika. To nic, że ten awans jest w wyłącznej gestii Prezydenta Za to w zakończeniu Prezydent pomijając dwa stopnie nominuje majora Dębowskiego na stopień generała brygady A co! Na bogato!
Wiecie co jest w tym wszystkim najgorsze?
To że kolejny tom (czytam po kolei od zerowego) jest sygnowany nazwiskiem tego samego autora...
Ciekawe spojrzenie na kontynuacje Pana Samochodzika. Sam pomysł osadzenia przygody w Pałacu Kultury i Nauki uważam za nieco... nowatorski. W większości nowe Samochodziki kojarzą mi się z rozwiązywaniem tajemnic II Wojny Światowej i spóścizną po nazistach, a tymczasem mamy do czynienia z czymś innym i za to duży plus. Spotykamy się z realnym obiektem socrealizmu, który każdy z nas może odwiedzić.
Jak ktoś poszukuje świeżości w kontynuacjach i czegoś nowego, z pewnością nie będzie rozczarowany.
Książke w miarę dobrze się czyta, ciekawa akcja, choć bez jakiejś rewelacji.
Ostatnio zmieniony przez Szara Sowa 2016-01-21, 14:29, w całości zmieniany 1 raz
Mam 1/5 książki za sobą i aż mnie skręca od naiwności jej treści. Jakieś lekkoduchy z Gromu rozbijające się Mi-2, popijające procenty, drące twarze przez głośniki przy tajnej, chyba, misji pozyskania planów Pałacu, na dodatek lądujący w centrum miasta.
Black Hawk o podwoziu kołowym zaczepiający się płozami(!) o plandekę ciężarówki. Wyprowadzanie z poślizgu miotającego tyłem wehikułu za pomocą hamulca ręcznego. Nie wspomnę już o wykradzeniu nie małego w swych gabarytach obrazu Bitwy z Muzeum Narodowego w sposób pasujący bardziej do Gangu Olsena!
Jeśli reszta "Pałacu" wygląda podobnie to aż się boję i zastanawiam się czy tracić czas na to "dzieło".
---------
Edyta:
Na strzelnicy najpierw mamy:
Stalowoszary pistolet, Colt 1911.
"Nigdy nie strzelałem rewolweru"
"Wziąłem magazynek i spróbowałem włożyć go do kolby".
A wszystko w odniesieniu do tego samego egzemplarza broni.
Zdecydowanie merytoryka nie jest najmocniejszą stroną Jakuba Czarnego.
_________________ Zwycięzca rywalizacji rowerowej w 2016 i 2017 r.
Ostatnio zmieniony przez Moore 2017-09-06, 12:25, w całości zmieniany 2 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.