Kynokephalos Moderator Członek Kapituły Samochodzikowej Książki Roku
Pomógł: 139 razy Dołączył: 07 Cze 2011 Posty: 6655 Skąd: z dużego miasta.
Wysłany: 2016-02-24, 08:16:10
Poza tym drukowany bilet był ważnym dokumentem, którego utrata wiązała się ze sporymi kłopotami. Nie nosiło się go przy sobie bez konieczności. Dlatego spisanie informacji z niego do podręcznego notesu było całkiem uzasadnione.
Pozdrawiam,
Kynokephalos
_________________ Wonderful things...
Zwycięzca rywalizacji rowerowej w 2019 r.
Pomógł: 125 razy Dołączył: 06 Wrz 2014 Posty: 14104 Skąd: Niemcy
Wysłany: 2016-03-24, 20:36:39
Wyszło, wyszło, dostałem Twój tekst dwa razy. Dziękuję Ci w imieniu wszystkich zainteresowanych forowiczów! I oczywiście już go wysłałem - do Ałbazina… Dreszczyk przechodzi mnie gdy pomyślę, dokąd to dokładnie ten e-mail poszedł.
Wyszło, wyszło, dostałem Twój tekst dwa razy. Dziękuję Ci w imieniu wszystkich zainteresowanych forowiczów! I oczywiście już go wysłałem - do Ałbazina… Dreszczyk przechodzi mnie gdy pomyślę, dokąd to dokładnie ten e-mail poszedł.
Dopiero zauważyłam, że wysłane przeze mnie wiadomosci są na miejscu czyli w "wysłane" (wczesniej się gdzies zapodzialy jak sprawdzałam...)
Ano, miejscowość mało znana - ja sama uslyszalam o niej pierwszy raz właśnie tu na forum
Szara Sowo nie ma sprawy - przyjemność po mojej stronie
Pomógł: 125 razy Dołączył: 06 Wrz 2014 Posty: 14104 Skąd: Niemcy
Wysłany: 2016-04-06, 21:32:12
Muszę Was niestety poinformować, że dotychczas ani jeden z moich e-mailów nie przeszedł do adresata, wszystkie powracają ze wzmianką o jakimś problemie. Posłużyłem się różnymi kontami, tak więc musimy się chyba pogodzić z faktem, że ten adres - amurzej@mail.ru - nie działa.
Trzeba będzie poszukać inny.
Kynokephalos Moderator Członek Kapituły Samochodzikowej Książki Roku
Pomógł: 139 razy Dołączył: 07 Cze 2011 Posty: 6655 Skąd: z dużego miasta.
A list, z którego cytujesz, Gaspardzie, znajduje się gdzie? I jak do niego dotarłeś?
List pochodzi z cieniutkiej teczuszki, w której byla też bodaj umowa z Wydawnictwem Łódzkim na wydanie "Uroczyska" (koniec lat 60.). W liscie pisarz informuje, ze odsyła podpisane oświadczenie w zwiazku z przystapieniem Polski do Konwencji o O.P.A. (ochronie praw autorskich) i jednoczesnie przeprasza, że dopiero teraz to czyni, ale był w rzeczonym Berlinie.
Więcej grzechów nie pamiętam...
_________________ Salutations!
Gaspard
Ostatnio zmieniony przez Szara Sowa 2016-05-16, 19:25, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 125 razy Dołączył: 06 Wrz 2014 Posty: 14104 Skąd: Niemcy
Wysłany: 2016-05-16, 19:29:24
Gaspard napisał/a:
List pochodzi z cieniutkiej teczuszki, w której byla też bodaj umowa z Wydawnictwem Łódzkim na wydanie "Uroczyska" (koniec lat 60.). W liscie pisarz informuje, ze odsyła podpisane oświadczenie w zwiazku z przystapieniem Polski do Konwencji o O.P.A. (ochronie praw autorskich) i jednoczesnie przeprasza, że dopiero teraz to czyni, ale był w rzeczonym Berlinie.
W takim wypadku zgadzam się z Szarą Sową - skoro Ty list widziałeś, możne uznać pobyt Nienackiego w Berlinie (Wschodnim) za udowodniony.
żona brata Zbigniewa Nienackiego, wspomnina że wybrał się od nad Amur.
Ja nie jestem jednak przekonany. Skoro Pani DKN w wielu miejscach przyznaje się że "nie pamięta", "nie wie", że nie utrzymywała w zasadzie stosunków, to także tu może być duży znak zapytania. Wiadomo ze Nienacki zamierzał pojechać nad Amur, napisał relację w odcinkach, wydał książkę. Ale właśnie dlatego gdyby tam jednak nie dotarł, to nie "chwaliłby" się tym na prawo i lewo.
Wiadomo, że był w Moskwie, wiadomo że z 20 lat później był w Mongolii. Co do Syberii dowodów nadal jednak brak…
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.