Można by zabrać ze sto czterdzieści Dańców na bezludną wyspę... i zrobić z nich tratwę... albo jeszcze lepiej ognisko... wieeelkie ognisko, żeby przeplywające statki zobaczyły...
_________________
"Agencja Detektywistyczna. Tanio i dyskretnie. Paryż Bulwar Clochardów 10"
Ci którzy czytają kontynuacje regularnie twierdzą, że ich jakość powoli zwyżkuje. Niektóre wygrały nawet w naszym konkursie na książkę roku, więc nie ma co ich tak potępiać w czambuł...
Wydania e-bookowe na pewno poszerzyłyby grono odbiorców, np. o zagranicę.
Ale nie tylko, bo obecnie to nawet trudno je znaleźć w księgarniach. Myślę że Warmia powinna się zastanowić na e-bookami.
Można by zabrać ze sto czterdzieści Dańców na bezludną wyspę... i zrobić z nich tratwę... albo jeszcze lepiej ognisko... wieeelkie ognisko, żeby przeplywające statki zobaczyły...
A jaki to ma związek z ebookami ??
Po co odpowiadać sensu
No chyba, że tak jak absurdalna jest Twoja wypowiedź, tak uważasz, że absurdalne jest to że Warmia wyda ebooki ??
Widziałem ostatnio w bibliotece kilka wydań Warmii. I moje wnioski:
- wydanie brzydkie
- czcionki na tyle małe, że trudno się czyta (czyżby oszczędność miejsca)
Ostatnio zmieniony przez misiek 2017-05-08, 20:44, w całości zmieniany 2 razy
Do tej pory korzystałem tylko z egzemplarzy dostępnych w bibliotece. Gdyby były ebooki kupowałbym systematycznie po kilka sztuk Książka mogła by być tańsza ze względu na brak kosztów druku i przesyłki Zakładam, że takich osób jak ja jest sporo. Jak dojeżdżam do pracy ciągle widzę w środkach komunikacji ludzi czytających ksiązki na czytnikach lub na tabletach. Mam nadzieję, że Warmia zrozumie że tracą sporo pieniędzy nie wydając ebooków.
Misiek nie spinaj się tak Wątki na tym forum często przeradzają się w prawdziwe poematy dygresyjne, zwłaszcza jak temat niespecjalnie oryginalny. Ponieważ moim zdaniem to jest temat będący jedynie wariacją tematu "ebook czy książka papierowa" niezależnie od tego czy to dotyczy kontynuacji czy czego innego. Ja jestem zwolennikiem papierówek, aczkolwiek e-booki mają swoje plusy (dużo w jednym - wygodne jak się jedzie na wakacje, szybko można kupić). Jak Warmia wypuści e-booki moooże kupię.
_________________
"Agencja Detektywistyczna. Tanio i dyskretnie. Paryż Bulwar Clochardów 10"
OK
Ja wszystko rozumiem. Trzeba się pośmiać i pożartować. Ale też nie potrafię zrozumieć po co ma być tekst w którym 90% jest nie na temat Jaki jest wtedy cel forum. Co ono daje Kogoś zaciekawi tytuł i zaczyna czytać. Jak się okazuje nie wiele znajduje w temacie To tak jakby kupić książkę o Panu Samochodziku a to się okazuje książką kulinarną Jedyna wzmianka o Panu samochodziku to jego jedna ulubiona potrawa Ale każdy ma inne potrzeby.
Ostatnio zmieniony przez misiek 2017-05-13, 06:32, w całości zmieniany 1 raz
Kynokephalos Moderator Członek Kapituły Samochodzikowej Książki Roku
Pomógł: 139 razy Dołączył: 07 Cze 2011 Posty: 6655 Skąd: z dużego miasta.
Wysłany: 2017-05-13, 07:13:35
W pewnym stopniu masz rację, ale z drugiej strony analogia do książki nie jest pełna. Wątek to nie jest zamknięte dzieło jakie kupujemy w księgarni, i nie ogranicza nas liczba arkuszy. To że ktoś pożartował, ktoś ponarzekał, nie zabiera miejsca głównemu nurtowi dyskusji. Moim zdaniem ilość off-topowych treści w tym temacie nie przekroczyła granicy, poza którą całość staje się dla zainteresowanych nieczytelna lub niewarta czytania. I zresztą wszystko dotyczyło jednak literatury samochodzikowopodobnej.
Do rzeczy: "warmie" do któregoś numeru (~120) "są do znalezienia". To prawda, że wydawanie nowych tomów od razu w formie elektronicznej przydałoby wydawnictwu pewną liczbę nowych klientów, ale przecież jest i druga strona - inni, dotychczasowi czytelnicy łatwiej dzieliliby się między sobą. Myślę, że rachunek a priori zysków i strat bazowałby na mocno niepewnych założeniach. W takiej sytuacji możliwe, że wydawnictwo nie jest skłonne do eksperymentowania z produktem, na którym opiera się jego byt.
Co nie zmiena faktu że, jak napisałem, pozytywnie przywitałbym możliwość wyboru między e-bookiem a książką papierową, i chętnie skorzystałbym z tej pierwszej formy.
Pozdrawiam,
Kynokephalos
_________________ Wonderful things...
Zwycięzca rywalizacji rowerowej w 2019 r.
Chyba Ci się, Zecie, tryb spiskowy włączył
Aż tak daleko bym nie szedł z podejrzeniami.
_________________ Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.
"Wolność i władza mają tylko jedną wspólną cechę: nadużywanie."
Karol Bunsch
Pomógł: 125 razy Dołączył: 06 Wrz 2014 Posty: 14104 Skąd: Niemcy
Wysłany: 2017-05-13, 16:19:24
Kynokephalos napisał/a:
Myślę, że rachunek a priori zysków i strat bazowałby na mocno niepewnych założeniach
Biorąc pod uwagę, jak łatwo produkty cyfrowe dają się powielać, rzekłbym, że rezygnując z ebooków mała Warmia postępuje bardzo rozważnie.
(Jan Szyszko i przemysł papierniczy w Polsce na pewno przyznają mi rację. )
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.