Pomógł: 9 razy Wiek: 41 Dołączył: 15 Maj 2009 Posty: 6753 Skąd: Zagłębie Dąbrowskie
Wysłany: 2010-03-13, 22:58:36 102. Biblia Lutra
Całkiem przyzwoity tom. Miło się czytało. Z całą pewnością zrobił na mnie lepsze wrażenie niż "Obraz Rafaela". Cały czas dostrzegam duży potencjał jeśli chodzi o Jakuba Czarnika. Jest coś w jego książkach, co pozwala mi wierzyć ze kiedyś dam za któryś z jego tomów ocenę 10/10. Póki co, pozostaje mi czekać, aż Warmia wypuści na rynek kolejny tom przygód Pana Samochodzika, bo aktualnie nie mam co czytać;)
Wracając do "Biblii Lutra" to polecam ją, mimo że Jakub Czarny ma kilka lepszych książek w swojej kolekcji. Czyta się ją szybko i przyjemnie i co najważniejsze nie da się przewidzieć zakończenia aż do samego końca. Tradycyjnie celowo nie opisuje treści książki aby nie psuć wam zabawy:)
Miłego czytania:)
Ostatnio zmieniony przez Michal_bn 2011-12-31, 17:50, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 2 razy Wiek: 37 Dołączył: 06 Sie 2007 Posty: 400 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-03-24, 15:34:07
Witam Was pięknie po dłuższej absencji
Jestem w trakcie czytania "Biblii Lutra" i serdecznie polecam Wam lekturę tej książki. Czasami mam wrażenie, że nie czytam kontynuacji lecz oryginalny tom Nienackiego. Naprawdę książka godna polecenia
_________________ "Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej..." - Ryszard Riedel
Również jestem po lekturze, wrażenie pozytywne. Akcja zaskakująca. Dla dodatkowym atutem było przedstawienie Kościołów Pokoju. Kiedyś patrząc na listę UNESCO zastanawiałem się o co z tym chodzi, teraz wszystko jasne:)
Super tomik! Żadnych wielkich bijatych, nie ma żadnego supersprzętu, żadnych bomb i komandosów - Daniec po prostu rozwiązuje zagadkę jak dawniej PS.
POLECAM:)
ja właśnie jestem w trakcie czytania, jak narazie czyta się bardzo przyjemnie, akcja rozwija się podobnie jak u Zbigniewa Nienackiego:)
Kustosz [Usunięty]
Wysłany: 2011-02-02, 23:31:33
Nie ma tu mordobicia, pszenno-buraczanych gangsterów, mafiosów, wybuchów bomb, karabinów AK 47, Uzi etc, wyrzutni rakiet, podsłuchów, technologii kosmicznych, biopsików i innych dziwacznych wynalazków, najnowszych modeli Ferrari ani gwiazd show biznesu. Daniec nie jest ani komandosem ani kompletną pierdołą, nie jest pozbawionym inteligencji skończonym głąbem, ani ostatnim naiwniakiem. Bohaterowie nie są plastikowi, karykaturalni, irytujący, nie postępują irracjonalnie i głupio. Akcja nie toczy się w tempie wideoklipu, poziomem skomplikowania nie przypomina hollywoodzkich produkcji w rodzaju „Mission impossible 27” albo „Ocean’s eleven 34”, nikt nikogo nie porywa a trup nie pada gęsto i z byle powodu. Fabuła nie jest chaotyczna i nie odnosi się wrażenia, że w połowie autorowi skończyła się koncepcja. Książka nie jest napisana siermiężną, brzydką, pełną błędów gramatycznych polszczyzną a historyczne opisy nie robią wrażenia sztucznych implantów topornie wplecionych w fabułę.
Wszystko to jest już wystarczającym powodem by warto było sięgnąć po tę książkę.
Dołączył: 27 Gru 2009 Posty: 254 Skąd: Okolice Poznania
Wysłany: 2012-07-14, 20:48:25
Pierwsza przeczytany przeze mnie Samochodzik pana Czarnika i ogólnie na plus. Dosyć długo ją czytałem, głównie z powodu braku czasu, ale także pierwsze rozdziały zbytnio mnie nie zaciekawiły. Akcja ciekawa, historia warta uwagi, a dodatkowo na plus dochodzi fakt, że klimatem bardzo przypomina oryginalnego Samochodzika. Książka na pewno warta uwagi, lecz przesadnie bym się nie zachwycał.
A mnie sie ksiazka bardzo podobala. Jest ciekawa zagadka, duzo informacji historycznych, dobre opisy, no i brak Batury oraz scen przerysowanych z filmu akcji. Byla to moja pierwsza ksiazka J. Czarnego. Jezeli inne sa podobne, to gratuluje talentu. Czy ktos wie czy dalej pisze on "Samochodziki"?
Pomógł: 9 razy Wiek: 41 Dołączył: 15 Maj 2009 Posty: 6753 Skąd: Zagłębie Dąbrowskie
Wysłany: 2013-05-16, 09:24:32
Wacek Krawacik napisał/a:
A mnie sie ksiazka bardzo podobala. Jest ciekawa zagadka, duzo informacji historycznych, dobre opisy, no i brak Batury oraz scen przerysowanych z filmu akcji. Byla to moja pierwsza ksiazka J. Czarnego. Jezeli inne sa podobne, to gratuluje talentu. Czy ktos wie czy dalej pisze on "Samochodziki"?
Ciężko stwierdzić. W ubiegłym roku nic nie zostało wydane pod jego nazwiskiem, ale zbadam tę sprawę
_________________
"... i tak moich marzeń Wam nie oddam,
Póki w żyłach krew, nigdy się nie poddam..."
Naprawdę fajnie się czyta, a rozwój akcji pozwala na wspomnienie książek Nienackiego. Tłem akcji nie są co prawda mazurskie jeziora i zamki, ale dolnośląska Świdnica. Jednak tajemniczość i uroki świdnickiego kościoła oraz sąsiednich budynków naprawdę zachwycają. Do tego pościg za czerwonym Golfem odbył się dosłownie obok mojego domu, a zakończył w okolicy, gdzie w jesieni w każdy wolny dzień zbierałem grzyby.
Piękne zdjęcia. Trzeba będzie przy okazji zwiedzić, a bywam w Świdnicy. A przy okazji konkursu o Srebrnym Kurze, tutaj można by zadać fajne pytania: wymień kolejno miejscowości, przez które odbywał się pościg za czerwonym Golfem? ;)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.